środa, 13 marca 2013

Moje prace

Witam,jeszcze troszkę cierpliwości.
Każdy post mam szczególnie opracowany,każdy jest powiązany ze sobą,ma swój cel.
Spieszę się aby jak najszybciej zacząć naukę szycia,ale chcę abyśmy dobrze się poznali,byście mieli pewność że macie do czynienia z kobietą fachową,parę postów muszę poświęcić na małą filozofię,ponieważ mój blog kieruję szczególnie dla tych dziewczyn i kobiet które jeszcze nie szyją
a bardzo chcą się nauczyć,oczywiście Panie które już szyją mogą także czytać mojego bloga,
z cierpliwością czekając na rady które by były przydatne dla nich,obiecuję że to będzie już niedługo.
Pokażę Wam kilka moich prac które uszyłam sama.Dziś pokażę parę zdjęć bo gdybym chciała sfotografować wszystkie moje prace to brakło by miejsca na blogu.
 Tę sukienkę uszyłam 15 lat temu z Burdy
 Obecnie kupiłam klei do tkanin i przykleiłam ozdobne oczka i sukienka wraz z żakietem jest modna, byłam w niej na przyjęciu weselnym.
 Tył żakietu ma cztery cięcia stębnowane ku linii talii, rozchodzące się ku dołowi zwężające.

 Cała sukienka uszyta jest z 12-tu cięć, halka pod sukienkę uszyta jest ze sztywnego tiulu.
 Tę sukienkę uszyłam z resztek materiału z wypadów, coś podobnego do paczworku.
 Tył sukienki w dekolcie uszyłam ze skosu.
 Getry uszyłam ze starych spodni szerokich, dodałam na dole taśmę ozdobną, dół zmarszczyłam, żakiet z kamizelką uszyłam bardzo dawno (był długi), obecnie skróciłam i bardzo podoba się mojej córce.

 Formę żakietu troszkę przerobiłam z Burdy, nie pamiętam z którego wydania.
Sukienkę tą uszyłam z bluzki i długiej spódnicy, bluzkę obcięłam, spódnicę także, wymodelowałam, zaprojektowałam, obecnie chodzę w niej na uroczystości rodzinne.


Najbardziej dumna jestem z sukienki karnawałowej, którą sama zaprojektowałam i uszyłam. Poświęciłam jej 2 miesiące szycia, efekty mojej pracy widać na zdjęciu, wnuczka została królową balu.

Dziś kończę mojego posta, mam nadzieję, że moje prace się podobają, czekam na waszą opinię.

4 komentarze:

  1. wnuczka ubrana pięknie,suknia warta OSKARA także prace Pani własne perfekcyjne.
    Też bym tak chciała.
    Tylko za mało czasu na naukę,może w przyszłości.
    Ale będę odwiedzała bloga.Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję,na Oskara to ja już przestałam liczyć.
    Proszę chociaż spróbować,na naukę nie jest nigdy
    za późno.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! widac, że takie dopracowane sa te twoje prace, cudeńka. Może już o tym opisałam, ale powtórzę, kupiłam niedawno małą maszynę w Ikei do takich drobnych szyć i aż wstyd powiedzieć, nawet nitki nie potrafie nawlec by się nie rwała, muszę jeszcze raz dobrze instrukcje przeczytać :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna jest ta sukienka z resztek materiałów (niezłe resztki). Świetnie szyjesz. Podziwiam. Masz też niezwykłego manekina...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny.Kocham szycie,szyję z pasją,i Wam tego życzę.

Każdy komentarz to dla mnie jeszcze większa motywacja do pisania następnych postów.
Jeśli możecie polećcie mojego bloga swoim znajomym.
GORĄCO POZDRAWIAM.

Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger