czwartek, 30 maja 2013

Było już dla dziewczynek,teraz coś dla małych kawalerów

O wyglądzie każdego ubioru czy to dla dziewczynki czy dla chłopca,w dużym stopniu decydują wszelkiego rodzaju ozdoby.Dużo wdzięku sukienkom,bluzkom nadają wdzięku,falbanki,kolorowe pliski,fałdki,aplikacje,hafty a także karczki ozdobione szczypankami,
Aby falbanka wyglądała efektownie należy równomiernie i dokładnie rozłożyć marszczenie.
Naszywając chłopcom różnego kształtu kieszonki pamiętajcie aby nie były zbyt duże,bierzcie pod uwagę jego wiek.Tak samo na koszulkach,aplikacje niech będą ładne ale nie do przesady.
Przygotowałam dziś model czapeczki dla chłopca.Zbliża się lato i dobrze jest zabezpieczyć naszego milusińskiego od upałów szczególnie  główkę.Tak wygląda po uszyciu.
Przód czapeczki
Forma tej czapeczki nie jest trudna,przygotowałam Paniom już gotowy szablon,z zapasami na szwy
i każda linia na zdjęciu to są już gotowe wymiary.Narysujcie sobie trzy prostokąty Pierwszy 
o wymiarach
daszka,dł. 19 cm.szer. 10cm.spójrzcie na mój rysunek,i narysujcie kształt daszka tak jak ja to zrobiłam(napisy czerwone są to wymiary rzeczywistej wielkości)
Drugi prostokąt większy o wymiarach dł.40 cm. szer.22 cm.i postępujcie podobnie jak z rysowaniem,daszka.
Trzeci to boczek czapeczki,wymiary:dł.14 cm. szer. 8 cm.
Dodatkowo pasek o dł 90 cm. szer.7cm.Wszystkie elementy ułóżcie na tkaninie po długości,natomiast pasek może być skrojony także po szerokości.
Szyjcie ze mną po kolei,dziergamy pasek na końcach i z jednej strony po długości.
Na szerokość stopki szyjemy daszek

 Daszek odwracamy do prawej strony, zaprasowujemy szew równo w kancie uszycia,następnie stębnujemy na maszynie na szerokość stopki,można też kilka razy rzecz gustu.Po wystębnowaniu, złóżcie daszek na pół i zaznaczcie jego środek,dopiero po uszyciu  całego daszka,bo wystarczy że się nam z jednej strony uszyje szerzej szew i środek wyjdzie krzywo

Do środkowej części po obu stronach przy górze,(zaznaczcie sobie podczas krojenia ząbkiem,górę czapeczki,tak jak to widać na zdjęciu)przyszywamy  boczki,wszystkie szwy na szerokość stopki,dziergamy szwy razem nie rozłożone,
teraz po wydzierganiu szwów stębnujemy ładnie szwy boczków po prawej stronie,kantem,od strony środka.
Łączymy pasek ze środkiem czapeczki nakładając ząbki zaznaczonych środków na siebie(pasek składamy na pół i wycinamy ząbek)szyjemy od początku przyszycia boczków,dalej nie zszywamy.
 Oczywiście każde szwy po uszyciu dziergamy.
Do środka paska,z drugiej strony przyszywamy daszek.


Gdy już mamy połączone wszystkie elementy czapeczki,przy końcach boczków tam gdzie jest końcowe przyszycie paska,wycinamy delikatny ząbek, pamiętajcie zaraz przy szwie, i dziergamy w koło dół czapeczki.
 Tak wygląda po wywróceniu na prawą stronę przed wydzierganiem
 Wydziergane szwy podwijamy do lewej strony na 0.5cm.i stębnujemy.

Tak wygląda po wystębnowaniu,wszystkich elementów.
 A tak wygląda orginał na główce mojego wnuka.Przód
                                                           Tył

                                            Góra lub jak kto woli środek czapeczki
Tak samo można uszyć dziewczynce tylko zamiast dół robić prosty można skroić w trójkąt w kształcie chusteczki,można zrobić ten trójkąt troszkę dłuższy i wydłużyć wiązania(pasek)
Czy miła była niespodzianka?Czekam na Wasze opinie,lub jak kto woli komentarze.






Szyjesz sama-uszyj coś dla córci.Propozycje!

Nie zawsze możemy kupić dla naszej córci coś nowego.Ale chciały byście aby wyglądały zawsze
modnie i ładnie.Nie ma wielkiego problemu,gdy mamy zapasy materiałów i umiemy szyć.
Szyjemy więc nowy ciuszek,Wszystko zależy od naszych pomysłów umiejętności,
Zajrzyjcie do szafy,zastanówcie się co możecie przerobić,zmniejszyć,skroić na miary małej
kobietki.                            
                                       Zawsze liczy się dobry pomysł!
Chcę Wam zaproponować parę pomysłów,modeli,sukieneczek,spódniczek,spodni,abyście mogły
skorzystać przy projektowaniu ubranek dla dziewczynek,jeśli My dorosłe lubimy ładne sukienki
spódnice,to tym bardziej i nasze pociechy.
Nie musicie robić identycznie jak ja,rzecz gustu,no i najważniejsze doboru tkaniny jaką dysponujemy .Może tych kilka pomysłów moich przyda się Wam.
Przedstawiam Paniom moją małą modelkę.
 Sukieneczka z haleczką z etaminy na dole haleczki wszyta koronka.Sukienka od góry zapinana
tylko na trzy guziki.
 Tak wygląda tył sukienki
Tę sukieneczkę przerobiłam z sukienki córki
 
 Na tyle naszyłam kieszonkę troszkę fantazyjną,z aplikacją.Do  dołu doszyłam dwie falbanki.
 Na przodach zrobiłam karczki pod karczki podłożyłam falbanki,karczki przestębnowałam dwa razy.Taki wyszedł efekt końcowy.Aby troszkę upiększyć zrobiłam na każdym przodzie po trzy szczypanki

Sukieneczka uszyta jest z elastycznego atłasku,rośnie razem z dzieckiem.Przód i tył ma wąskie cięcia
ku dołowi poszerzane.
1)możecie z tyłu spódniczki wszyć gumkę  2)przód pasek gładko wszyty 3)na spodenkach lub spódniczce naszyć kontrastowe kieszonki   4)dwie spódniczki a każda inna,
1)a co myślicie o tej ze wstawkami czarnymi,moja wnuczka ją uwielbia.Podkoszulkę uszyłam z haftowanej etaminy,bardzo prosta w uszyciu,(forma to podkoszulka bawełniana,kupiona,tylko troszkę zwiększyłam podkrój szyi ,pachy nie,wykończyłam podkroje pach i szyi pliskami skośnymi, można również obszyć z tkaniny kolorowej.    2)spódniczka z wycierusu była za krótka doszyłam dwie falbanki z szyfonu ,na to lato jeszcze ubierze.    3)na szerokiej falbance zamiast obrębka można doszyć t.z.grzebyczek jest to wąska falbanka wykończona górą i dołem wąskim obrębkiem,a na falbankę szeroką naszyta w połowie(po środku).
Ta tuniczka jest uszyta ze sztruksu,ja jej nie szyłam,ale proponują ją jako ładny model do skopiowania,w tyle zamiast zsuwaka odszyte jest zapięcie na guziczki,natomiast dół tuniki jest bardzo ładny.
Z tego modelu uszyłam spódniczkę a zamiast haftu naszyłam aplikację myszki Miki,
Z każdej starej nie zniszczonej bluzki możemy uszyć: bluzeczkę typu podkoszulek,czy też małą bluzeczkę na ramiączkach,lub sukieneczkę na ramiączkach,jest wiele możliwości.
Nic to nas wszak nie kosztuje,potrzeba troszkę cierpliwości,czasu,i co najważniejsze oryginalnych pomysłów,czego Wam życzę,a może skorzystacie z moich już gotowych modeli.  
Na koniec mojego wpisu chcę WYWOŁAĆ mały uśmiech na Waszych twarzach,pokazując to ostatnie zdjęcie.


Jak myślicie co to za sukieneczka?Która z PAŃ zgadnie?Dla kogo była uszyta?


wtorek, 28 maja 2013

Jak szyć dla dzieci?

W pierwotnych planach nie miałam zaplanowane pisać o szyciu dla dzieci.
Pomyślałam sobie,dlaczego by nie,jest to tak miły temat a zarazem przyjemny,że mogę parę wpisów
poświęcić temu tematowi.A tym bardziej że kilka Pań jest zainteresowanych tym tematem.
Jeśli chcecie nauczyć się dobrze szyć,proponuję zacząć właśnie szyć na początek ubranka dla dzieci.
Wymagają mniejszego zużycia tkaniny, są łatwiejsze w wykonaniu formy no i troszkę fantazji doboru
dodatków,można bardzo wiele zaprojektować samemu.Ja osobiście bardzo lubię szyć dla wnuczek.
Parę lat wstecz szyłam dla córek i syna.Gdy w sklepach nic nie było nawet tkanin,zamawiałam
z Węgier,Turcji lub przerabiałam koszule męża na mniejsze dla syna.
Wierzcie mi iż z takiej koszuli uszyjesz piękną koszulkę,dodając jakąś aplikację lub aby było prościej
prasowankę.Obecnie jest tyle możliwości,wyboru różnych dodatków.
Chociaż w sklepach nam teraz niczego nie brakuje to czy próbowałyście kupić ładną koszulkę dla syna lub wnuczka.Na chrzciny wnuczka uszyłam sama,wyglądał pięknie
Jeśli już trafisz na taką co Ci się spodoba to kosztuje drożej niż dla dorosłego.Bo na taką koszulkę dla małego chłopczyka wystarczy 1m. tkaniny.Z szerokości tkaniny skroicie przód,tył i rękaw,
natomiast mankieciki,kołnierz z tego co nam zostanie spod pach i od rękawka.
Możemy uszyć śliniaczek.Kroi się je na zasadzie prostokąta,na linii prostej wyznaczającej 
środek ślinika,punkt16 od góry odmierzamy 4 cm.(jest to szerokość części tyłu),dwa razy po 4 cm.(głębokość podkroju szyi),natomiast punkt 16 jest zarazem długościom przodziku 16cm.
Na górnej linii poziomej odmierzcie 2cm.i 10cm.Połączcie wyznaczone punkty zamykając prostokąt.Szerokość podkroju szyi 5cm.Narysujcie zewnętrzną linię śliniaka według rysunku.
Możecie na przodzie śliniaka wyszyć ozdobny haft lub aplikacje,wylamować kolorową lamówką.
Tak kroimy falbanki do spódniczki z koła.Na pierwszym zdjęciu od lewej chciałam Wam pokazać jak
łączyć bo można skroić dwa koła i połączyć ze sobą aby wystarczyło do przyszycia,sukieneczki,spódniczki lub bluzeczki wokół podkroju szyi.
Możecie uszyć śpiwory,spacerowe,domowe
Łatwe do uszycia są płaszczyki z rękawami kimono ładne bluzeczki kimonowe.
Piżamki,nocne koszulki,moja wnuczka u mnie śpi w długiej koszulce,którą jej uszyłam z flanelki,
twierdzi że jest tak milutka jak Ty babciu
Nie piszę Wam o bardziej trudniejszym szyciu,bo dopiero zaczynacie szyć krok po kroku.
Jeśli będziecie czytać moje posty następne ,gdy będę pisała o szyciu bluzek,spodni,to na pewno  
zastosujecie te rady do szycia dla dzieci.
Jakież piękne sukienki można zaplanować dla swojej córci. Masz swoją ulubioną spódnicę w jasną
kratkę nie chodzisz w niej z różnych powodów,troszkę fantazji i uszyjesz piękną prenceske ,spodnie,
lub też spódniczkę z kamizelką dla swojej pociechy i ileż to satysfakcji z własnej kreacji,wystarczy trochę czasu poświęcenia i ubranka na wyjście odwiedzić babcię lub znajomych.
Z czasem gdy nabierzecie odwagi i będziemy gotowe możemy zacząć szyć dla siostry,znajomym.
Czy dobrze Wam się czytało,czy jesteście usatysfakcjonowane moimi radami?
Następny post tajemnica nie napiszę o czym same przeczytacie,i ocenicie.











poniedziałek, 27 maja 2013

Pamiętaj,Mamo!Twoje dziecko-także musi być ładnie ubrane.

Dzisiejszy wpis chcę poświęcić na temat szycia dla dzieci,ponieważ wiele pań mnie o to prosiło,
 obiecałam im że napiszę,więc dotrzymuję słowa,ponieważ taki obszerny temat trudno by było
opisać w paru zdaniach w komentarzach.
Na początek pragnę się Wam pochwalić moim drugim wnukiem u syna.Urodził się wczoraj
w Dniu MATKI piękny prezent dla synowej,wnuczka Hania wybrała mu imię Maciuś.
Obecnie szyję teraz dla wnuczek,Maciuś musi troszkę podrosnąć ,na pewno uszyję mu kiedyś
koszulkę,spodenki z kantem,czapeczkę.
Dziecko dobrze i modnie ubrane
W modzie dziecięcej zmiany następują wolniej i mają inny charakter niż kierunki mody dla dorosłych.Modą dziecięcą kierują przede wszystkim względy funkcjonalności i kryteria estetyki
wynikające ze współczesnych warunków życia.
Ma znaczenie bowiem czy dziecko przebywa na wolnym powietrzu w ruchu,na spacerze,
w intensywnym ruchu podczas zabawy.
Dzieci w wieku przedszkolnym są wyraźnie zainteresowane swoim wyglądem i ubiorem,szczególnie
dziewczynki.Najtrudniejsze są dla nich wszelkie zapięcia i wiązania. Dziewczynki można ubierać
w krótkie sukienki-tuniki,albo bezrękawniki i długie spodnie.Chłopcy w wieku przedszkolnym
najlepiej czują się w różnych kurteczkach i bluzach typu safari,z karczkami,z zapięciem polo lub zapięcia na zsuwakach,kolorowe,z aplikacjami

Liczy się dobry pomysł!
Przed rozpoczęciem szycia dla dzieci należy dokładnie opracować formę kroju.Podstawową formę
pozostawia się bez zmian lub przeprowadza modelowanie.Po starannym zmierzeniu dziecka i dokładnym zapisaniu miar,przeprowadza się oparte na nich obliczenia,potrzebne do wykonania formy aby ubiór dziecka dawał mu swobodę ruchu i zabawy.Wówczas gdy my mamy ubieramy się 
obciśle,modele pięknie dopasowane do figury,szyjąc dla dzieci pamiętajcie iż dziecko musi mieć swobodę .
Podczas czynności pobierania miar dzieci szybko się nudzą,i męczy je stanie w jednej pozycji .
Przy pobieraniu miar, dziecko musi stać prosto,jednak swobodnie i naturalnie.Należy zaobserwować budowę i postawę mierzonego dziecka,a szczególnie na wystający brzuszek,zbyt proste lub spadziste ramiona,klatka piersiowa,skrzywienie kręgosłupa.Przy zdejmowaniu miar należy układać swobodnie 
taśmę centymetrową nie naciągając jej ,ale i niezbyt luźno,by  taśma nam nie opadała.
Muszę Wam napisać jak pobieramy miary na dzieciach bo mój post byłby nie kompletny,od prawidłowego wymierzenia dziecka bardzo zależy następny krok naszego szycia dla dzieci.
Miara 1. Wzrost
Mierzymy od szczytu głowy do podstawy nóg.Najlepiej przy framudze drzwi,u szczytu główki przyłożyć ekierkę pod kątem prostym.
Miara 2 obw.szyi.Jest to miara kontrolna,ale o dużym znaczeniu.Obwód szyi mierzymy prowadząc taśmę przy nasadzie szyi,tak aby jej nie uciskać,ale niezbyt luźno.Miara 3.Obwód klatki piersiowej.
Podczas tej miary przeprowadzamy centymetr pod pachami do przodu,zwracając przy tym uwagę
aby nie obsuwał się na plecach.Nie należy miary tej wykonywać zbyt luźno.Miara 4 to obw. pasa
Miarę tę zdejmujemy przez najbardziej wgłębione miejsce tułowia,a u grubasków przez najbardziej 
wystające części brzucha.Miara 5.OBWÓD BIODER.Przy mierzeniu taśmę centymetrową prowadzimy przez najbardziej wystające miejsce pośladków.Miara 6.Długość pleców.Mierzymy wzdłuż -od siódmego kręgu szyi do linii pasa(możecie wcześniej linię pasa zaznaczyć tasiemką)
Miara 7.Szerokość pleców.Jest to trudna miara gdy dziecko jest ubrane,ubranie tuszuje kontury ciała.
Szerokość pleców mierzymy od nasady jednego ramienia do nasady drugiego,nad górną częścią łopatek.Miara 8.Szerokość przodu.Tę odległość mierzymy 4-6cm. od nasady szyi,od jednego rozpoczynającego się wgłębienia pachy do drugiego.Miara 9.Długość rękawa.Długość rękawa mierzymy od nasady ramienia (miejsce gdzie powinien być wszyty rękaw)i przytrzymując centymetr,prowadzimy go po zewnętrznej stronie ręki przez lekko zgięty łokieć do przegubu.
Miara 10.Długość spódniczki.Taśmę prowadzimy wzdłuż prawego boku do zaplanowanej długości
spódniczki.Miara 11.Długość sukieneczki.Sukieneczkę mierzymy od pasa pośrodku tyłu.Centymetr
przykłada się do siódmego kręgu szyi i przeprowadza do linii pasa. W miejscu pasa przytrzymajcie 
taśmę palcem i mierzcie w dół odczytując wymaganą długość.Miara ostatnia 12.Długość spodni.
Długość spodni mierzymy od pasa wzdłuż linii boku do miejsca zaplanowanej długości.
Łał ale się rozpisałam,ale to nic,jeśli znajdę moje rysunki bo miałam bardzo ładne,jeszcze z czasów 
gdy pracowałam to Wam pokarzę.Właśnie teraz sobie przypomniałam o nich.Znalazłam, trochę to trwało,ale dobrze że je mam bo pokazują dokładnie krok po kroku na czym polega prawidłowe i szczegółowe pobranie miar z figury dziecka.
Wracając do tematu pobieranie miar dla dzieci na pewno zauważyłyście  jest podobne do pobierania
wymiarów   dla osób dorosłych,z małymi wyjątkami.


Zdjęcia są troszkę nie wyraźne ale mają prawie dwadzieścia lat,długo leżały na strychu.Tak przygotowywałam się do zajęć aby omawiać poszczególne tematy.
Ułatwiało mi to w dużej mierze prowadzenie lekcji z poszczególnych etapów nauki.
Modelowanie modelu według własnego pomysłu o dowolnym fasonie,nawet bardzo fantazyjnym 
n.p.z cięciami,karczkami,fałdami,wymaga oprócz znajomości kroju również umiejętności modelowania.Ale to już temat rzeka,długo bym musiała pisać  a nie chcę Was zanudzać,moją wiedzą.
Piszę i myślę na głos.Za oknem wciąż pada,zimno.Dziś zakończę na tym etapie mój post.Jeśli Wam pomogłam,napiszcie.Następny wpis napiszę,z propozycjami modeli szycia dla dzieci.Piszcie do mnie.     









      

sobota, 25 maja 2013

Sukienka karnawałowa mojej drugiej wnuczki Hani

Nie miałam wcześniej zdjęć mojego drugiego dzieła,wczoraj przyjechał syn i wrzucił mi na pulpit.
Muszę się pochwalić bo aż mnie skręca.
.
A to mój drugi Kopciuszek Hania Tę sukienkę szyłam dwa miesiące.
Sukienki szyłam z żorżety atłasowej.
Tak wyglądała Martynka,zdjęcie pokazywałam Wam wcześniej(córcia córki).
W tym roku mam Martynce uszyć księżniczkę Zosię,ogląda ją co sobota.Jest nią zafascynowana.
Nawet dała mi kartkę,długopis i kazała mi rysować sukienkę żebym nie zapomniała.
Narysowałam model,opisałam sobie wszystkie wstawki,lamówki oraz kwiatki na dole sukienki,
ale narysowałam tylko jeden rękaw,gdy Martynka zobaczyła ten projekt,popatrzała na mnie
i powiedziała,-babcia przecież sukienka Zosi ma dwa rękawy a nie jeden,ja nie chcę jednego 
rękawa,no i chcąc nie chcąc musiałam dorysować jeszcze jeden rękaw.Dziś sobota,dlatego też pozwoliłam sobie na trochę inny wpis.
Od poniedziałku natomiast będę już pisać ,rady na temat szycia krok po kroku.
Dziękuję za miłe komentarze,jesteście wspaniałe. 

Wykonanie obrębka na dole spódnicy

Umylśnie zostawiłam ten temat na nowy post.Ponieważ wykończenie dołu spódnicy można wykonać na różne sposoby.
Ściegiem krytym,można wykończyć lamówką,w spódnicach kloszowych
obręby obrzucamy ściegiem zygzakowym na maszynie ,ja chcę Wam pokazać wykończenie dołu
ściegiem krytym,tak aby nie był on widoczny na prawej stronie tkaniny.
Równo zaprasowuję dół spódnicy,wcześniej podłożyłam szary papier aby szew dziergany nie odbił się na prawej stronie,nie fastryguję,nie wbijam szpilek,co jakiś czas odmierzam szerokość obrębka centymetrem.
 Tak wygląda zaprasowany
Następnie dopiero po zaprasowaniu wbijam szpilki poziomo tak aby nie przeszkadzały podczas podszywania.Delikatnie odwijam dzierganie i tuż za nim podszywam ręcznie,jak sama nazwa
wskazuje,ścieg ten powinien być tak wykonany,aby nitki nie były widoczne zarówno po stronie prawej,jak i lewej,krótką igłą,zabieramy po jednej nitce z tkaniny,w tkaninach grubszych można się
wkuć w połowę przędzy lub wełny.Tak wykończony obręb jest nie widoczny na prawej stronie spódnicy ani na lewej.
Jeszcze cokolwiek na temat spódnic.
Panie które szyją na pewno poznają ten model spódnicy jest to tak zwana bananówka,modna w latach
70-80.Dwa lata temu znowu zaczęły być modne.Są one rzadkością  ponieważ na uszycie tego modelu potrzeba dużo tkaniny,prawie trzy metry.
Mnie się udało kupić nie drogo tkaninę,a ponieważ w młodości marzyłam o takiej (w tamtych czasach były bardzo drogie,tato był hutnikiem mama nie pracowała,możecie się domyśleć dlaczego
nie miałam)Sama uszyłam,to można sobie pozwolić,bardzo ją lubię i dobrze się w niej czuję.
Uszyta jest w pasie bez paska,natomiast linia pasa wykończona jest pliską przyszytą od prawej strony spódnicy (prawa strona spódnicy i prawa strona pliski,pliska o szerokości 5cm,wcześniej do pliski przyszyłam podszewkę.Tkanina to cienka żorżeta kolorystycznie w moim guście. Podszewkę skroiłam ze skosu.

Jest to góra spódnicy już po wykończeniu
 Oby tego było mało,w tym roku uszyłam sobie jeszcze jedną,ale krótką i z Włoskiej elastycznej tkaniny,tylko troszkę zmieniłam dół,i wyszło coś takiego.Jeszcze w niej nie chodziłam ale już ją lubię.
Ponieważ do tej spódnicy nie robiłam formy,wizualnie chcę pokazać jak wyglądają kliny.W tej spódnicy każdy klin przestębnowałam po wierzchu kantem,efekt wyśmienity troszkę się bałam bo to tkanina elastyczna,ale że skroiłam ją rozciągliwą po długości więc stębnowało mi się jak po maśle.
Na tym zdjęciu widać jeden z klinów.
Dół zakończenia klina



Zapytacie a to co takiego?No właśnie,jest to jeden klin z sześciu potrzebny na skrojenie spódnicy t.z.
bananówki.Oczywiście wykonałam go sama,po długich perypetiach.Kliny te kroi się w jednym kierunku.Góra spódnicy jest ładnie dopasowana,natomiast dół wychodzi prawie że koło.

Jak uważacie,czy bananówki wrócą do łask,bez względu na to ja z nich nie zrezygnuję bo to jedno
z wielu moich marzeń,spełnione,mnie się podobają a Wam?
TERAZ ROZUMIECIE DLACZEGO WARTO UCZYĆ SIĘ SZYĆ
SPEŁNIAJCIE SWOJE MARZENIA NAWET CHOĆBY MIAŁO TO TRWAĆ PÓŁ WIEKU























Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger