sobota, 22 marca 2014

Uszycie kołnierza do koszuli męskiej lub bluzki.

Na początek chcę się Wam wytłumaczyć dlaczego nie pisałam tak długo,to już kolejny raz.
Wszystko zaczęło się od czegoś takiego jak złośliwość rzeczy martwych.
Gdy napisałam już kilka zdań o szyciu koszuli,chciałam wstawić zdjęcia z aparatu które robiłam
podczas szycia,okazało się że są skasowane.
Nawet sobie nie wyobrażacie jaka złość ze mnie kipiała,co zdarza mi się bardzo rzadko.Ale jak już się zdenerwuję to lepiej mi w drogę nie wchodzić,czy Wy też tak macie czasami?
Z początku myślałam że to ja coś pstryknęłam nie tak(bo już tak mi się zdarzyło),ale zadzwoniłam do córki bo to jej aparat( ja jeszcze się nie dorobiłam aparatu cyfrowego,gdy nie potrzebny córce jest u mnie),miała go na zabawie choinkowej wnuczki w przedszkolu,nie było już miejsca na zdjęcia, bo ja oczywiście tyle napstrykałam,więc skasowali kilka,może trochę więcej niż kila.
Jak Wy byście zareagowały na pewno też nerwy by Was poniosły?
Musiałam skroić drugą koszulę,uszyć to co już zaczęłam,będzie dwie koszule zamiast jednej,oczywiście że córka mnie przepraszała bardzo,myślała że wgrałam te zdjęcia na komputer,
ale ponieważ zdjęcia te robiłam na bieżąco,pomyślałam a co tam jeszcze zdążę.
Mam nauczkę na przyszłość,po wykonaniu zdjęć od razu do komputera.
                Już koniec żalów,wracam do tematu.
    Uszycie kołnierza krok po kroku.
Kołnierz jest elementem ozdobnym,wykańczającym podkrój szyi w koszulach i w bluzkach.
Składa się z dwóch części,kołnierza wierzchniego i spodniego.Część wierzchnią lub spodnią usztywnia się.

Podczas usztywniania pamiętać trzeba o pasowaniu kratki lub pasków w rogach kołnierza aby wzór 
tkaniny był taki sam w obu rogach kołnierza.

Wkładki z batystu,gazy,cienkiego płótna lub tkaniny z której jest szyty wierzch kołnierza,stosuje się
 przy tkaninach cienkich,natomiast do kołnierzy szytych z tkaniny grubej odpowiednie są grubsze wkładki np.surowe płótno,lniane,flizelina gładka lub klejowa.
Kołnierze kroi się układając formę na tkaninie według kierunku nitki prostej,kierunek pionowy,wyznacza długość kołnierza.
Pełny skos stosuje się najczęściej w wywiniętych podwójnych tzw.kołnierz golf.
Dokładne dopasowanie do wykroju szyi jest jednym z warunków właściwego układania się kołnierza.
Zawsze wierzch kołnierza należy wykroić szerszy o 0,2cm.to po to aby się nie ściągał nadmiernie,aby nie był widoczny szew łączący ze spodem.
Dobierając fason kołnierza do danego ubioru pamiętajcie,że osoby tęgie o niskim wzroście powinny
unikać szerokich okrągłych kołnierzy.Dla takich osób najodpowiedniejszymi są kołnierze wąskie,wydłużone rogi,lub kołnierz typu szalowego.
Osoby szczupłe,wysokie,mogą nosić kołnierze duże,a także o zaokrąglonej linii.
Szycie i wszywanie zmienia się zależnie od rodzaju kołnierza i jego zastosowania.Brak znajomości
wykonania,uszycia i wszycia kołnierza powoduje niewłaściwe układanie się przy wykroju szyi,
a także często spotykane ściąganie przodów do tyłu.
Każde najmniejsze nawet skrzywienie jest widoczne na krawędzi uszytego kołnierza.
Dlatego też pokazałam Wam zdjęcie usztywnionego wierzchniego kołnierza,z podwójną wkładką.
 Zobaczcie jak uszyty jest kołnierz,wkład mniejszy jest takiego kształtu jak będzie kołnierz wyglądał po uszyciu,rogi mają kształt trójkąta.
Natomiast wkład spodni jest większy,rogi ma ścięte,


 Jeśli tak uszyjecie cały kołnierz to na pewno ładnie się wywróci do spodu,podczas stębnowania szew będzie łatwo się wywijał do spodu.






Kołnierz szyjemy po wkładce 0.2cm.od wkładki
podstawowej.Rogi szyjemy na dwa ściegi poza wkładkę,aby po wywróceniu miały ładny kształt
i nie wyokrąglały się.
 Popatrzcie na krawędzie uszytych rogów kołnierza,nie widać szwa po prawej stronie,
Dziś muszę kończyć.
 
 

sobota, 8 marca 2014

Roczek-to już rok.

Wczoraj przeglądałam mojego bloga,wpisy,komentarze,i nie mogłam uwierzyć patrząc na pierwszy post,bo to właśnie dzisiaj mija rok jak zaczęłam dla Was pisać.
Data 08.03.2013 to data od której moje życie nabrało sensu,wiele się zmieniło.
Mobilizacją i wiarą w siebie można osiągnąć dużo.
Pamiętam jak dziś,jak organizowałam sobie czas i komentarze męża że nie dam rady,że szybko mi się
znudzi,a ja jednak wytrwałam i dałam radę.
Okazuje się że samozaparcie popłaca.Znalazłam własne miejsce w internecie, do przekazania Wam tego wszystkiego co siedzi mi w głowie,nie musiałam kończyć
kursów obsługi komputera,krok po kroku nauczyłam się z pomocą dzieci bardzo dużo,klawiaturę już
 znam na pamięć.Gdyby mi ktoś powiedział półtora roku temu że będę blogerką wyśmiała bym go.
W mojego bloga wkładam całą swoją duszę.
Teraz uświadomiłam sobie że to dzisiaj jest Dzień Kobiet męża jeszcze nie ma,bo on by mi nie dał o tym zapomnieć.
Choć kobieta kobiecie nie powinna składać  życzeń w takim dniu ale ja z racji mojego wieku chcę 
złożyć Paniom Wszystkim i Tym młodziutkim,młodszym i troszkę starszym wszystkiego najlepszego,bądźcie zawsze wyniosłe,piękne,stylowe,dbajcie o siebie.
Pokochałam mojego bloga,Was Wszystkie które do mnie piszecie.
Nie wiem jak będzie w dalszej perspektywie,bo szyć można wszystko i pisać o tym można bardzo długo.
Przez ten rok wiele się wydarzyło.Nawet w najśmielszych snach nie przypuszczałam że będę miała tyle czytelniczek a nawet odwiedził mnie jeden Pan,Wszystkie jesteście sympatyczne i miłe.
Dla mnie cenne jest to że właśnie moje stałe czytelniczki wspierają mnie
Postaram się nadal tworzyć nowe rzeczy.Blog mój to nowa era mojego życia a także mojej rodziny,
oj działo się działo.
Zdjęcia,sesje zdjęciowe,tłumaczenia wnuczkom po co i na co,a nie raz prośby aby ktoś mi pomógł
w kwestii obsługi komputera,dużo śmiechu ale także i nerwów(Właśnie przyszedł mąż z pięknymi
tulipanami dla mnie i dla córki muszę na chwilę Was opuścić bo stoi i czeka)
Już jestem.
Troszkę straciłam wątek,poradziłam sobie,wytrwałam nie zrezygnowałam jestem bardzo dumna
z siebie.Chcę podziękować Wszystkim którzy mi pomogli i cierpliwie znosili moje niedouczenie.
A najbardziej Wam moim stałym czytelniczkom,a także i tym które po raz pierwszy odwiedzają
mnie,mam nadzieję że pozostaną na dłużej.
Wszystkim bardzo,bardzo dziękuję.
Jeśli czytacie mojego bloga dzisiaj to proszę napiszcie w komentarzach co byście chciały uszyć
 przez następny rok,w czym mogę Wam pomóc i o czym pisać,bo może nie wszystkie moje tematy
Was interesują,ale motywacją moją było nauczyć dużo dziewcząt i kobiet szycia krok po kroku.
i tego będę się trzymać,ale zawsze wpisuję oprócz głównego tematu w poście rady dla Was to o co
mnie prosicie.
Także od czasu do czasu pochwalę się Wam moimi projektami,myślę że lubicie moje projekty?
Jest nowy rok a ja nadal mam dużo energii,nowe plany.
Bo w życiu każdego z nas na pewno przychodzi taki czas na rozmyślania,czy warto było,czy może dać sobie spokój i mieć więcej czasu dla siebie,chwile zwątpienia.
Ale czytając w historii bloga Wasze komentarze,Wasze przemiłe i sympatyczne podziękowania za
rady,już nie mam wątpliwości,było warto przy najmniej się nie leniwię ,gimnastykuję szare komórki
i może tak szybko nie będę miała sklerozy(ha,ha,ha).
Blog wciągnął mnie całkowicie,mój mąż twierdzi że stałam się internetową maniaczką,co on o tym może wiedzieć,to już mi weszło w krew ale przecież tego mu nie powiem.
Ja natomiast twierdzę że to stało się moją drugą pasją,przecież można mieć więcej niż jedną,czy Wy
podzielacie moje myśli?
Wiem że szukacie dobrych rad,ciekawych pomysłów.
Blog to mój relaks i ucieczka od szarej rzeczywistości.
Zapraszam Was Wszystkie do mojego świata,szyjcie razem ze mną,krok po kroku.
Różnorodność i rozpiętość tematów które dla Was przygotowałam na pewno zainteresuje nie jedną
z Was.Chcę się dzielić ze światem swoimi pomysłami,pasją i kreatywnymi obsesjami.
Dzięki Wam czuję się potrzebna i odnowiona.
Dziękuję za każdą odrobinę Waszej uwagi.Dziękuję Wam Wszystkim za cały ten rok,za odwiedziny
i Waszą obecność.
Pragnę abyście nadal odwiedzały mojego bloga z miesiąca na miesiąc  do następnej rocznicy.
Chwilę czekam bo zięć przyjechał dał mi czekoladę z orzechami którą uwielbiam,ale zapomniał przywieść aparat fotograficzny,właśnie po niego pojechał,bo w takim dniu nie odmawia się kobietom.
Wciąż czekam.


Buziaki dla Was,pozdrawiam po raz kolejny
ale już na żywo Was Wszystkie. 
Oby ten dzień tak wyjątkowy dla nas raz w roku, był miły i przyjemny(tylko ostrożnie z procętami).
Laurka od wnuczki Martynki.
Od razu było pytanie-dziadziuś a co mi kupiłeś bo przecież ja też jestem małą kobietką.
Dobrze że mąż był przygotowany,była miła niespodzianka.
A jak Wy spędziłyście ten dzień?
Następny post będę już pisać o szyciu,dalszy ciąg tematu który zaczęłam,szycie koszuli męskiej
bo dopiero zaczynamy kontynuować ten temat.
Pozdrawiam i jeszcze raz wszystkiego najlepszego.

















 

Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger