piątek, 2 stycznia 2015

Moja sukienka na rubinową rocznicę ślubu.

Witajcie w Nowym Roku 2015!
Minął następny rok,rok który nie był zbyt dobry i pomyślny.Mam nadzieję że ten rok będzie lepszy.
Dlatego piszę ten post dzisiaj w dniu pierwszym Nowego Roku.
Stary rok zostawiam za plecami,choć to co uszyłam ,to efekt jeszcze starego roku.
                                   Jeszcze tylko chcę złożyć Wam Wszystkim życzenia na Nowy Rok.
Życzę Wam aby ten rok był szczęśliwy,spełniał wszystkie marzenia,oraz wszelkiej pomyślności
i dużo miłości.Spokojnych dni i uśmiechów na twarzy,pogody ducha a także to o czym marzycie niech się spełni .
28 grudnia obchodziliśmy rubinową rocznicę ślubu(40 lat)
Na tę okazję uszyłam sobie prostą a zarazem efektowną sukienkę.
Z cienkiego szyfonu i z tkaniny z cekinami.Ponieważ już parę lat nie chodzimy na bale sylwestrowe
postanowiłam w tym dniu wyglądać sylwestrowo i elegancko.
Rodzina nas nie zawiodła,były siostry męża,mama męża która ma już 89 lat,brat męża,moja
siostra,siostrzenice,córka wzieła dzień wolny aby być z nami w tym dniu razem.Ponieważ syn pojechał do swoich dzieci i żony nie mógł być razem z nami.
Tort upiekłam  sama,na każdym kwiatuszku
są serduszka a było ich 40

 Moja siostra i siostrzenice.                               Prezent od wszystkich naszych dzieci.
                                            






Pieniądze od mamy.


Uścisków i życzeń nie było końca nawet była " gorzka wódka" .
 Wszyscy w rodzinie wiedzą że kocham kwiaty więc ich także nie zabrakło.

 Cała nasza rodzina(no prawie,nie ma najstarszej córki mieszka we Włoszech,nie ma także syna z rodziną mieszkają koło Zamościa prawie 300km. od nas).


Dół sukienki wykończyłam gotową tkaniną plisowaną,kolor identyczny co tkanina podstawowa.



Jedynie bolerko różniło się trochę ale kolorystycznie podobne także z cekinami.
 Spód sukienki odszyłam podszewką jedwabną.
                                                   
                                                                                              Tył sukienki gładki,na środku wszyłam zamek.
Wykończenie podkroju szyi .
                                                                          



                                                                                            Przód sobie troszkę ozdobiłam wszywanymi wąskimi paskami z tkaniny z cekinami.Wszystkie paski musiałam numerować ,7 było z szyfonu
od góry ku dołowi po kolei ,natomiast paski z cekinów skroiłam jednakowej szerokości więc nie mogłam się pomylić.

 Całą podłogę obok maszyny miałam w cekinach.
      
Zaskoczenie męża bo tort był ukryty,zanim przyniosłam miał zatkane oczy.
Na pewno dziwicie się dlaczego 40 rocznica obchodzona tak hucznie?
Proste wytłumaczenie,w dzisiejszych czasach w gonitwie za wszystkim,nigdy nie wiadomo co przyniesie następny dzień,dziś jesteśmy szczęśliwi na ziemi a jutro możemy witać się z Panem
Bogiem.
Postanowiłam cieszyć się z tego co los nam daje dzisiaj nie czekać na 50 rocznicę.A jeżeli będzie nam dane doczekać 50 rocznicy to będzie to szczęście dane od Boga i także nie zabraknie rodziny.
Tak sobie teraz pomyślałam czyż nie warto żyć i cieszyć się tym co mamy co nam daje los
a nie myśleć co będzie jutro,a jak Wy uważacie czy nie przesadzam?
Co prawda młodzi jeszcze nie mają takich czarnych myśli biorą życie całymi garściami,a może
to dobrze.
Obecnie jestem zajęta szyciem sukienki dla córki na studniówkę jej chłopaka.
Jest bardzo pracochłonna,model wybrała córka z internetu aż ze strony amerykańskiej,musiałam sama opracować plan szycia i formę.Podczas szycia robię zdjęcia,opiszę w innym poście.
Wraz z sukienką córki podczas gdy czekam na nią aby przymierzyła sukienkę, w między czasie
szyję dwie sukienki dla moich wnuczek księżniczkę Zosię.
 Jest to nowa bajka którą bohaterkę moje wnuczki uwielbiają,ja także bardzo lubię ją oglądać,ponieważ gdy opiekuję się Martynką bajki lecą w telewizji non stop.

A tak wygląda sukienka w orginale którą szyję córce mam tylko tył ale troszkę przodu widać w odbiciu lusterka.
Jutro zacznę pisać posta jak szyję księżniczkę Zosie,kilka Pań pytało mnie czy już zaczęłam
szyć,tak właśnie dlatego brałam udział w konkursie aby mieć tkaniny na te właśnie sukienki
Nie udało się więc kupiłam tkaniny i wszystkie dodatki potrzebne do uszycia tych sukienek.
Natomiast tiul kupiłam przez internet ze sklepu reklamowanego w burdzie,byłam bardzo zaskoczona niską ceną i szerokością bo miał aż 2.80cm szerokości.
Dziś kończę mój wpis,co prawda nie był to taki jak zawsze pouczający ale chciałam Wam napisać
o tym co zaprzątało moją głowę ,dlatego tak długo nie pisałam ale obiecuję poprawę i to już od dziś.
Pozdrawiam Wszystkich,piszcie jeśli macie jakieś pytania,odpowiem na każdy komentarz.







10 komentarze:

  1. Gratulacje z okazji rocznicy ślub! Słusznie, że świętujecie każdą rocznicę warto świętować,bo jak wyżej pisane nigdy nic nie wiadomo.My w tym roku mamy 10 rocznicę i też chcę to uczcić.
    Powodzenia w szyciu sukienek księżniczek i najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana Danusiu gratuluje rocznicy i podziwiam Twoja sukienke piekny fason wybralas i pieknie odszylas. Tez uwazam ze powinnismy cieszyc sie kazda chwila, ale to nie jest latwe, bo jednak rozsadek nakazuje nam myslec o przyszlosci.Trzeba wyposrodkowac.Duzo dobrego Danusiu. A zamiary uszytkowe masz przeüiekne. Ja wlasnie dzisiaj kupilam rowniez materialy dla malej ksiezniczki, taki okres teraz ze nawet dzieci uzywaja zabaw, jak pamietam nie mialam takich pieknych sukienek. Usciski

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :-))))

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna sukienka, rzeczywiście bardzo sylwestrowa :) Gratuluję wspaniałej rocznicy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała rocznica,każda okazja jest dobra na spotkanie rodzinne,a jeszcze jak rodzina się szanuje to warto się poświęcić choćby dla upamiętnienia takiego dnia.
    Sukienka córki na pewno się uda,wzór przepiękny,na pewno się Pani napracuje przy niej
    bo jest efektowna i tak inna niż te nasze w galeriach,życzę powodzenia przy realizacji tej sukienki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna rocznica.Agnieszka n.k.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo Wszystkim dziękuję za tak miłe słowa,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje i życzenia zdrowia, spełnienia marzeń. 40-ta rocznica to piękna rocznica. Ja wychodzę z założenia, że warto świętować każdą okazję, celebrować każdy dzień. Cieszyć się z tego, co przynosi dzień.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za miłe słowa,teraz mam pewność iż nie zrobiłam błędu pisząc o tej rocznicy na blogu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny.Kocham szycie,szyję z pasją,i Wam tego życzę.

Każdy komentarz to dla mnie jeszcze większa motywacja do pisania następnych postów.
Jeśli możecie polećcie mojego bloga swoim znajomym.
GORĄCO POZDRAWIAM.

Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger