piątek, 24 kwietnia 2015

Żakiet burda 2/2015 model 112 A-wszycie kołnierza

Wiosna nas jak dotąd  nie rozpieszczała tego roku,brak słońca,silne wiatry,opady deszczu.
Sporo czasu po świętach spędziłam w domu.Podczas silnego wiatru z ulewnym deszczem otworzyła się brama wjazdowa do mojego podwórka, biegłam aby ją zamknąć.Do dziś nie wiem jak to się stało ,pośliznęłam się i upadałam.Ale tak dziwnie nie do przodu a do tyłu,cała się poobijałam,siniaki na rękach na pośladkach.Najgorsze to że najbardziej upadłam na kość ogonową,bolało jak ........
Bez szpitala się nie obyło.Jakież było moje zdziwienie gdy lekarz powiedział mi że na to nie ma leczenia tylko leki przeciw bólowe,musi samo przejść nawet do czterech miesięcy.Codziennie
truję się ketanolem .Pomału dochodzę do siebie,ból nadal odczuwam.
Córka wzięła urlop,później zięć.Miałam ponad tydzień dla siebie na odpoczynek i leczenie się.
Cóż bywają wzloty i upadki w naszym życiu,trzeba się pozbierać i żyć dalej.
Ale nie myślcie że cały czas próżnowałam.Gdy ból mi tak bardzo nie doskwierał siadałam przy maszynie na dwóch poduszkach i szyłam,nie spiesząc się.
Przez ten czas zwolnienia lekarskiego uszyłam dwa żakiety,dwa z tego samego modelu,burda 2/2015
niby oba jednakowe a różnią się bardzo,każdy ma swój urok.A to dla tego iż oba uszyłam z różnych tkanin(oczywiście tkaniny z szafy).
Pierwszy uszyłam jako próbny,drugi jako komplet ze spódnicą.
Właśnie na podstawie tego modelu pragnę Wam opisać jak ja wszywam kołnierz do żakietu,a także
kilka etapów z szycia tego żakietu.



Ten żakiet był pierwszy jako próbny.
Ale on mi się bardziej podoba niż ten drugi ze spódnicą.
Może dlatego iż ten niebieski uszyłam
z tkaniny 100% bawełny,bardzo się mnie.
Lecz chciałam taki typowo na lato,do
letnich sukienek lub spodni,mam dużo
sukienek w odcieniach błękitu,lubię ten
kolor.
Czy widzicie te załamki na spódnicy,coś okropnego,pomięła się podczas zakładania butów,była świeżo z pod igły i po prasowaniu.
Natomiast żakiet,przody mam usztywnione fizeliną wiec tak bardzo się nie gniecie.
                           Żakiet stworzony na miarę naszych potrzeb!
Fasony żakietów bywają różne.Żakiet odpowiednio dobrany to podstawa naszej garderoby.
Wybór fasonu zleży od tego jaką mamy sylwetkę i na jakie okazje go przeznaczymy.
Uważam iż żakiety zawsze będą modne bez względu na porę i modę.Żakiet zapewnia nam klasyczną 
elegancję.Model tego żakietu od razu mi się spodobał,tylko dla tego żakietu kupiłam ten numer burdy.Różnorodność krojów,fasonów pozwala na idealny wybór,o długości do talii aż do kolan.
Modele żakietów można zmieniać,łącząc różne detale,dodać coś od siebie(ja w żakiecie z lampartem
kieszenie odszyłam z zamkiem na dolnej części drugiego cięcia,z tyłu wszyłam cięcia z lamparta nie tak jak w burdzie.

W burdzie są różne modele żakietów,od prostych,łatwych w uszyciu,a także trudniejsze,ale eleganckie,można wybrać według własnego gustu i sylwetki.
Szyjąc żakiet nie można "pójść na skróty".Profesjonalne wykończenie wymaga staranności .Należy go prawidłowo podszyć,aby uniknąć wypchania i marszczenia się,natomiast podszewka nie powinna
obniżać komfortu noszenia,nie może ściągać się i nie zniekształcać ubioru.


 




 Ja po przyszyciu podszewki wieszam żakiet na ramieniu manekina,środek tyłu i wówczas widzę czy dobrze mi się układa podszewka,jeśli dół żakietu się nie ciągnie to znaczy że jest dobrze.


Jeśli na Waszych twarzach rysuje się uśmiech z przerażenia to chcę Was uspokoić.Nie taki diabeł straszny jak go malują.
          Żakiet to najmocniejsza pozycja w budowaniu dobrego wizerunku.Jak o każdej garderobie,o żakietach mogłabym pisać i pisać.A ponieważ najbardziej zależy mi pisać o szyciu krok po kroku,więc zaczynam szyć a Wy wraz
ze mną.Jak zwykle podczas szycia robiłam zdjęcia,mam ich sporo, dziś chcę Wam pokazać jak
ja wszywam kołnierz do żakietu-mój sposób.
Wszycie kołnierza do żakietu i podszewki.Ja wszywam kołnierz wierzchni do podszewki osobno i spodni do żakietu(oczywiste że do podkroju szyi).

 Zdjęcie na górze przedstawia wszycie kołnierza do podszewki i żakietu ,szwy wszycia przed zamknięciem kołnierza rozprasowuję.
Obok zdjęcie na manekinie ,wszyty kołnierz spodni tylko do żakietu.


 To zdjęcie obrazuje połączo
ny kołnierz wierzch i spód.
W modelu tego żakietu kołnierz jest wszyty w wąską stójkę,i dopiero wszywany do podkroju szyi.
 Kształt kołnierza po wszyciu i wystębnowaniu.
Połączenie kołnierza ze stójką,bardzo ważne aby nie pomylić dołu stójki z górą.
 Dobrze jest zaznaczyć środek dołu kołnierza i stójki.




Po połączeniu środki muszą się nakładać na siebie



Jednakowo szyjemy wierzch kołnierza i spód.Górą stójkę ja przestębnowałam kantem aby po złożeniu kołnierz ładnie się układał.

 Oczywiście że po uszyciu wierzchu i spodu kołnierza należy wyrównać wszystkie nierówności.
A oto jak ja zaczynam wszywać kołnierz.To nadcięcie to miejsce zakończenia klapki,wysuwam kołnierz 0.5cm poza nadcięcie,przyszywam od nadcięcia.

Jednakowo z obu stron. Na szerokość stopki wszywam kołnierz dołem jednakowo do żakietu i podszewki z rewersem.
Wszywając ten model kołnierza ja nie nadcinam wcześniej ani szyi ani kołnierza w miejscu gdzie występuje kont prosty,zostawiam igłę w tkaninie i przekręcam kołnierz wraz z szyją pod kątem kształtu szyi i kołnierza.




 Jak widzicie kont jest zachowany.
 Dopiero gdy się upewnię że mam wszystko dobrze wszyte wycinam małe trójkąty.




 Gdy już mam wszyte kołnierze przyszywam rewersy od momentu przyszycia początkowego kołnierza

 Tylko do nadcięcia.
Następnie szew wszycia kołnierza rozprasowuję
 Szyję kołnierz wierzch i spód,kołnierz musi być ułożony równo,pokrywać się,wierzch i spód.



Kołnierz zszywam do miejsca wszycia,odginając wszyty rewers. Następnie szyję górą.

 Tak wygląda rewers i kołnierz po uszyciu.Po uszyciu kołnierza przyszywam rewers do krawędzi przodów.

Po sprawdzeniu rogów kołnierza i klapek stębnuje kołnierz i przody.
Rozprasowane szwy dolne wszycia kołnierza tylko na podkroju szyi tyłu nakładam na siebie.





 Dwa milimetry od wszycia zamykam ,a raczej łączę spód i wierzch kołnierza razem aby kołnierz był dołem zamknięty i był stabilny.

Można wszyć kołnierz oczywiście jedno zabiegowo t.z.uszyć kołnierz wystębnować i wszyć go razem z rewersem i żakietem od razu spód i wierzch ale według mnie jest to szew bardzo gruby,a i nie raz kołnierz brzydko się układa.



 Może na tych zdjęciach lepiej zobaczycie jak ja wszywam kołnierz.
 Doszywany rewers kończy się przy wszytym kołnierzu.
 Nie wiem czy zdjęcia dobrze to obrazują ,ale może zauważycie jak ładnie kołnierz się układa i szew jest cienki.



W drugim żakiecie nie stębnowałam ani kołnierza ani przodów.
Ten kołnierz wszywałam tak samo,ale wierzchni kołnierz miałam większy aby po wywróceniu krawędzie wywracały się do spodu,szyjąc w ten sposób ,po uprasowaniu kołnierza szwy się nie odbijają na prawej stronie,tak samo można przyszyć rewersy do przodów.

 Spódnica o wiele lepiej prezentuje się bez żakietu,czy mam rację?





 W tym żakiecie nie zrobiłam dziurki,ponieważ była ładna pogoda chciałam zrobić jak najszybciej zdjęcia.Lepiej zdecydowanie czuję się w nim gdy mam ubrane spodnie.
Córka stwierdziła iż ze spódnicą wygląda dziwnie,traci urok.A Wy jak uważacie?



Kołnierze są bardzo ważnym elementem ubioru i wymagają nie tylko prawidłowego,ale starannego wykonania.Linie zeszycia spodu i wierzchu kołnierza powinny być uszyte dokładnie.Każde najmniejsze skrzywienie jest widoczne na krawędzi uszytego kołnierza. Czasem powodem krzywych ,falujących linii są niewłaściwie stosowane fizeliny lub wkłady usztywniające.Kołnierz kroi się układając formy na tkaninie według kierunku nitki prostej.Pionowy kierunek to długość kołnierza.
Nadmierne ściąganie się wierzchu kołnierza,aż do ukazywania się szwu łączącego ze spodem,spowodowane jest nieprawidłowym skrojeniem.
Można zapobiec tego rodzaju błędom,należy wykroić wierzch kołnierza szerszy o 0.2cm.
Po wywróceniu na prawą stronę krawędzie uszytego kołnierza dobrze jest zafastrygować,zsuwając
przy tym jego wierzch ,aż do przełożenia szwu łączącego do lewej strony,tak samo podobnie postępujemy fastrygując krawędzie przodu,długość klapki przewijamy w kierunku przodu do strony prawej ,w miejscu zakończenia klapki  przewijamy lekko do lewej strony.
                       Jak usunąć błędy w kołnierzach!
Podczas wszycia kołnierza mogą wystąpić błędy,które należy usunąć.
Bardzo często podczas nauki wszywania kołnierza można wszyć go nie równo na podkrojach szyi,kołnierz nie układa się równo z przodu,jeden koniec kołnierza odchyla się bardziej ku tyłowi.
Oznacza to że jedna strona podkroju szyi została bardziej wdana.Wówczas wszyty kołnierz musimy 
wypruć,ponownie upiąć i sprawdzić na manekinie lub na figurze.
Za krótki ,kołnierz może spowodować "ściąganie" przodu ku tyłowi.Niewłaściwe układanie się kołnierza nieraz wynika często ze źle rozmieszczonych dziurek zapięcia.
Zanim zaczniecie wszywać kołnierz upewnijcie się dwa razy czy pasuje idealnie do podkroju szyi.
Jak się będzie prezentował nasz żakiet zależy wszystko od wszycia prawidłowego kołnierza, rękawów,odszycia kieszonek,a także wykończenia.
Dziś mój post dość obszernie poświęciłam wszyciu kołnierza.Będę następne posty poświęcać każdemu etapowi szycia poszczególnych elementów z osobna.
Mam nadzieję że może pomogę Paniom udoskonalić sposób szycia żakietu.
Piszę dla Pań wszystkich,dla tych które chcą szyć ale także służę radami dla Pań już szyjących dłużej.
Dalsze etapy szycia żakietu niebawem.
Piszcie do mnie,komentujcie,każdą uwagę przyjmę bez urazy,miłe komentarze to krople miodu słodkie i przyjemne.











  



































   


19 komentarze:

  1. Bardzo przydatne rady. Dobrze byloby, oprocz zblizenia pokazac jeszcze z daleka, zeby dokladnie zobaczyc w ktorym miejscu to sie znajduje i jakos zaznaczyc.. Dla kogos kto szyje, jest wszystko jasne, ale poczatkujacy moze miec z tym problem. Mam jeszcze pytanie, bo ogolnie dodaje sie 1,5 cm na zapasy, a na stojke i kolnierz tez 1,5 cm? Bo w opisie podala pani, ze przyszywa stojke do kolnierza na szerokosc stopki i gdyby bylo 1,5 cm na zapasie to wtedy nie zgadzalo by sie. Ogolnie super i czekam na dalsze opisy wykonania zakietu, bardzo mi sie to przyda. Pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie rady wspaniałe i pomocne,w burdzie jest napisane że trudny do uszycia a jak
    pani sądzi?Mnie bardziej przypadł do gustu ten ze sztruksu.
    Agnieszka n.k.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie spotkałam takiego opisu wszycia kołnierza,zaskakuje pani fajnymi radami,świetne zdjęcia.Każdy żakiet inny,ten ze sztruksu także ma swój urok.
    Współczuje pani takiego feralnego upadku,coś o tym wiem,upadłam kiedyś na kant schodów bolało okropnie,trzy miesiące ciągle ból okropny.Najgorsze jest to że trzeba cierpieć bo ileż to można brać leki.Lekarze bezradni.Życzę jak najkrótszego bólu,jeszcze interesowało by mnie odszycie kieszeni,i bardzo proszę o te wymiary dołu
    sukienki tej niebieskiej.Ale nie ponaglam proszę zdrowieć bo zdrowie to najważniejsza rzecz na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  4. @Anonim
    Jeśli chodzi o szerokość stopki to miałam na myśli ,w połowie tak się pisze i mówi na szerokość stopki,od krawędzi tkaniny do środkowej części stopki,t.j.05cm.
    Jeśli chodzi o szwy to na uszycie kołnierza,stójki dodaję zawsze 0.5cm.Natomiast na szwy obwodów różnie Panie dodają ja dodaję 1.5cm.Jeśli chodzi o zdjęcia to robię z bliska aby były bardziej widoczne operacje które opisuję.Przyznaje się bez bicia iż nie potrafię opisywać na zdjęciach,jeśli jest córka to ona mi w tym pomaga.Ja jeszcze tego się nie nauczyłam.Może kiedyś.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Anonim Agnieszka
    Podczas szycia trzeba uważać na zszywanie cięć z przodu,szczególnie te górne,lepiej nie wdawać bo bardzo odstają,ja musiałam poprawiać.Tak ogólnie nie jest bardzo trudny
    do uszycia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaja
    Dziękuję za współczucie,nadal boli ale już tak jakby mniej.Jutro zmierzę sukienkę i Ci
    odpiszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. @Joanna
    Bardzo się cieszę z Twojej opinii.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chodzilo mi tylko o to. zeby oprocz zdjec z bliska, pokazac jeszcze raz to samo ale troche dalej, zeby uchwycic dobrze, gdzie to jest, bo ze zrozumieniem opisow duzo poczatkujacych i ja rowniez mamy problemy. Oczywiscie, ze zdjecia z bliska sa bardzo wazne i one sa tu doskonale zrobione. Dziekuje i pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny opis i pięknie odszyte :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy nie równe klapki mogą być powodem źle układającego się kołnierza.?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chyba coś źle zrobiłam,kołnierz ze spodem mi się kręci.

    OdpowiedzUsuń
  12. @Anonim
    Nie, klapki można wyrównać.Ale zanim to zrobisz sprawdz czy wierzch i spód kołnierza są równo wszyte,czy ramiona się nakładają,czy środki szyj także są równo wszyte,jeśli nie to musisz poprawić.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. @Kajka
    Na pewno żle wszyłaś spód albo wierzch kołnierza.Ramiona muszą się pokrywać,także
    środki szyj,Musisz spruć i zaznaczyć dobrze punkty ramion i środki,równo wdać wierzch i spód,jednakowo to jest bardzo ważne,wystarczy różnica wszycia 0.5cm.i kołnierz już będzie się żle układał.

    OdpowiedzUsuń
  14. @Kinga
    Dziękuję,staram się być dokładna to podstawa efektownego szycia.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładnie prezentują się obie wersje żakietu :-) Fajnie wyglądasz w tym niebieskim i faktycznie lepiej wygląda ubrany osobno :-)
    Dziękuje za odwiedziny :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dawno już nie szyłam żakietu z kołnierzem i na podszewce. Sporo pracy. Podziwiam.
    Mam jednak uwagę - lepiej wygląda na większości sylwetek żakiet do kości biodrowej. Taka długość tylko dla niektórych, a większość postarza. Lepiej by też wyglądało jednokolorowo, tak samo spódnica. Szczególnie ten niebieski żakiet wprowadza zamęt, nie wiadomo, na czym oko zawiesić. Ubiór jest na pierwszym planie, a nie Pani.
    Myślę, że warto podkreślić, jak ważne jest prasowanie - gdy się niewłaściwie kołnierz zaprasuje, też będzie źle leżał.
    Agnieszka
    Kont? Chyba "kąt".

    OdpowiedzUsuń
  17. @Anonim
    Jeśli chodzi o żakiet to uszyłam go według modelu z burdy nic nie zmieniając,nawet
    użyłam tych samych kolorów.Co do długości,to zależy co kto lubi i w czym się dobrze
    czuje.
    W poście pisałam o rozprasowaniu szwów wszytego kołnierza,może Pani nie czyta dokładnie tylko patrzy na popełnione błędy,każdemu może się zdarzyć błąd,staram się ich nie popełniać,piszę szybko,bo moje posty są obszerne i czasem nie zauważę błędu.Na przyszłość obiecuję poprawę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pani Danusiu jak uszyc zakiet na duzy biust i wąska talię. Często odstaje cześć przy wszyciu rękawa i boku biustu - a jak się zwęża i zbiera nadmiar materialu-klapy zakietu rozciągają sie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny.Kocham szycie,szyję z pasją,i Wam tego życzę.

Każdy komentarz to dla mnie jeszcze większa motywacja do pisania następnych postów.
Jeśli możecie polećcie mojego bloga swoim znajomym.
GORĄCO POZDRAWIAM.

Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger