środa, 24 lutego 2016

Jak wykonać prostą formę?

Każdy w swoim życiu dąży do jakiegoś celu.Ja pracując spełniałam się zawodowo.Praca dawała mi satysfakcję i zadowolenie.Mogłam moją wiedzę przekazywać młodszym pokoleniom,dziewczętom 
które chciały uczyć się szyć,być dobrymi w tym czego ja ich nauczyłam.Okres ten trwał prawie 15-ście lat.
Dziś jestem osobą nie pracującą na świadczeniu przedemerytalnym(ponieważ szkołę zlikwidowano),
ale nie siadłam na laurach.
Prawie od trzech lat piszę bloga dla Was chcących się uczyć szyć lub pogłębiać wiedzę,poznawać tajniki tego zawodu lub jak kto woli pasji szycia.
Piszę dla Was,daję rady,dzielę się moją pasją,doświadczeniem i wiadomościami.
Jeśli macie sentyment do mojej pasji, i chcecie aby jeszcze bardziej moje życie seniorki było bardziej kolorowe,czytacie mojego bloga,proszę zagłosujcie wysyłając sms o treści 
                                                       B11425   na numer  7124  
Wszystkie pieniądze z sms Blog Roku przeznaczy na chore dzieci potrzebujące pomocy.
Koszt sms-a to tylko 1,33zł.z Vatem.
Dzieci będą szczęśliwe i zdrowsze dzięki Wam,a ja bardzo,bardzo wdzięczna za każdy oddany głos na mojego bloga.                                Dziękuję i pozdrawiam.


Przejrzyj swoje ubrania,kilku się pozbądz,są za ciasne przerób,n.p z dwóch jedną.
Bez względu jaki mamy typ sylwetki,znamy dobrze swoją figurę,możemy sobie uszyć strój taki aby poprawił i podkreślił atuty naszej figury.
Na wiosnę moda nie zmienia się aż tak bardzo.
Ja dziś chcę paniom zaproponować kilka wariantów form,które same możecie wykonać bez odbijania,szczególnie polecam tym paniom które nie lubią kalkować form z burdy.Oto moje propozycje.
                                                                                                                            wymiary golfu do tuniki
 1-kardigan                           2-tunika                                     3-podkoszulka            4-bluzka nietoperz.

 Bluzka nietoperz z doszytym mankietem i ściągaczem na dole,ja sobie doszyłam jeszcze do ściągacza baskinkę,a z tyłu na wysokości talii wiązankę,całość tworzy fajną tunikę.Tunikę tę uszyłam z podstawowej formy bluzki nietoperz.
Z tej formy uszyłam tunikę którą wcześniej prezentowałam,a także drugą bluzkę w której z tyłu po środku wszyłam koronkę.

 Kardigan,forma przodu,kroimy po skosie,rękaw długi forma bluzkowa.
 Ta forma przedstawia model podkoszulki ale tył na środku jest przedłużony na wiązankę,rysunek nad formą.Będę dopiero szyła tę bluzeczkę.Bardzo łatwa w uszyciu ale efekt końcowy fenomenalny.
 Forma podkoszulki,ja tył wykroiłam po formie ale aby podkoszulkę odmłodzić naszyłam aplikację koronkową.
Według tej formy szyję tunikę,dół jeszcze nie skończony.Na górę wykorzystałam formę podkoszulki przodu,
tył tylko podniosłam podkrój szyi.
Natomiast z tej formy można uszyć bluzkę na dole ze ściągaczem,wyprostowując linię dołu bluzki,a do zakończenia dołu rękawów można doszyć mankiet lub ściągacz.
 W następnym poście opiszę Wam formę i jak łatwo uszyć kardigan o bardzo wydłużonym przodzie ja szyłam mój dwie godziny,to następny razem,muszę pomniejszyć formę,narysować i wymierzyć wszystkie miary.











 

                   

A oto przesyłka którą otrzymałam za konkurs,projektu na ostatki organizowany z Łucznika.
Tkaniny jakie wykorzystałam do dzisiejszego wpisu to także z konkursu ,na którym zajęłam 2 miejsce.Tkaniny leżały w szafie prawie dwa lata i się doczekały.
Z form które Wam dziś przygotowałam możecie uszyć różne modele bluzek lub sukienek,o prostych fasonach,a które możecie ubrać na co dzień.
Są łatwe w wykonaniu i w uszyciu.
Na tych formach możecie uczyć się szyć.
Co tu dużo pisać,nie patrzcie na zegarek,liczy się efekt końcowy,satysfakcja.
Gdy już zaczniecie nie będziecie odchodzić od maszyny.
Zróbcie coś dla siebie,cieszcie się z każdego własnego uszytego modelu.
Jeszcze możecie zmienić swoje życie poprzez szycie.Wystarczy trochę odwagi,wiary w siebie i realizować swoje pomysły.
No bo kiedy, jeśli nie dzisiaj,teraz?No właśnie kiedy?
Pragnę przeczytać w komentarzach-tak lubię szyć,szycie sprawia mi przyjemność,sprawia że czuję się spełniona(tak jak pani) ale jeszcze pragnę się nauczyć więcej,wciąż więcej.
Powodzenia.
            
  

piątek, 12 lutego 2016

Sukienka na walentynki

http://www.blogroku.pl/2015/zgloszenie/16,1404,szycie-krok-po-kroku
Tegoroczny karnawał był bardzo barwny i bogaty.Tkaniny w cekiny,koronki,szyfony tiule i.t.p.
Co prawda już jest po karnawale ale jest jeszcze jedno święto obchodzone u nas od niedawna,szczególnie modne wśród ludzi młodych,ale skoro już jest to osoby w wieku lat 50,60 także mogą je ucztować jeśli lubią ten dzień i podoba się im.
Piszę o dniu świętego Walentego 14 luty.
Osobiście cieszę się że u nas także przyjął się ten dzień zakochanych.A tym bardziej iż św.Walenty potajemnie wbrew zakazowi cesarza Klaudiusza Gota ,złamał zakaz i potajemnie udzielał ślubów zakochanym parom.W więzieniu Walenty zakochał się w córce strażnika,przed egzekucją posłał do nie list
pożegnalny i podpisał "Od Twojego Walentego".Do Polski walentynki dotarły w latach 80-ątych.
Według mnie jest to jeden z najsympatyczniejszych dni w roku.
Panowie i panie jest wiele sposobów i możliwości,by ukochanej osobie sprawić niespodziankę i radość w tym dniu.Mogą to być czekoladki,kwiaty, drobny upominek,Wszystkie prezenty dane w tym dniu będą ofiarowane osobie bliskiej naszemu sercu.Ja w swoim mężu jestem zakochana od ponad 40-stu lat,dzień 
ten, zakochanych będę świętować razem z nim.Przygotowałam na ten dzień wiele atrakcji(mąż wyjechał , przyjedzie w  niedzielę 14 lutego).Będę oczekiwać na niego z wieloma niespodziankami.Czyż wiek gra rolę w tak szczególnym dniu?Przecież nie  musimy obowiązkowo świętować święta kościelne.Miłość nie liczy lat,
dozwolona jest dla wszystkich!!!.
Na ten szczególny dzień,uszyłam sukienkę w kolorze mocnej czerwieni.Zawsze chciałam mieć czerwoną sukienkę,taką szczególną.
Moją sukienkę przerobiłam ze starej,wiszącej w szafie,zostawiła ją córka.Otrzymałam pozwolenie od córki na przeróbkę.
Zaprojektowałam całą górę sukienki od nowa,dół pozostawiłam taki jak był,uszyty jest z szyfonu a spód z atłasu.Trochę czasu musiałam jej poświecić,ponieważ przez dwa miesiące byłam bardzo zajęta.
Nie pisałam na blogu gdyż dokształcałam się(na naukę nigdy nie jest za późno).
Zostałam sama z problemem kopiowania zdjęć z aparatu na laptopa,wcześniej robiła mi to najmłodsza córka,wyjechała za swoją miłością nad morze,tam oboje pracują.Często prosiłam zięcia lub syna,aby przyjechali mi pomóc.Nigdy nie miałam czasu siąść przy nich i podpatrzeć jak oni to robią.
Teraz wiem,jest to tak dziecinnie proste.Miałam okazję skorzystać z krótkiego kursu z obsługi dodatkowych oprogramowań komputerowych i ich obsługi.
Czego się nauczyłam oceńcie sami.Dziś już jestem samowystarczalna,a i gimnastyka dla mózgu się przydaje po 50-tce.Staram się wciąż iść do przodu,skupiam się na pozytywnych stronach życia.Piszę bloga dla przyjemności,pragnę dzielić się swoją wiedzą.Każdy ma jakąś pasję,zdolności lub talent(ukryty). Moją jest
pasja szycia,modelowanie,projektowanie,a teraz jeszcze jak się okazało talent graficzny.Nabrałam po tym kursie nieprawdopodobnej energii.
Swoim doświadczeniem pragnę podzielić się z Wami.
Wybaczcie za tak długi wstęp,ale musiałam się podzielić z Wami z moimi odczuciami.
Aby model sukienki był atrakcyjny trzeba mu poświecić trochę czasu,opracować dobry projekt,następnie wykonać formę według miar,skroić poszczególne elementy i szyć.Nie zawsze wszystkie elementy przy wykonaniu własnej formy pasują do siebie,nie raz trzeba coś zwęzić,poszerzyć,dlatego też pierwszą fazą jest fastrygowanie i przygotowanie do pierwszej miary.
A oto moja gotowa kreacja na dzień świętego Walentego.

Sukienkę prezentuję na manekinie ponieważ jeszcze jej nie ubierałam po
uszyciu.Zdjęcia na mnie zrobię jak już 
będzie dzień Walentego.
Obok przedstawiam zdjęcie przodu sukienki góry,już gotowej,wykończonej.











 Zaczęłam od sprucia całej góry starej sukienki,dół zostawiłam taki jaki był,bo jest teraz modny na wierzchu jest szyfon,halka z atłasu.Dokupiłam gipiurę 60cm.,cieniutką siatkę bardzo elastyczną i tkaninę o bardzo dziwnej nazwie troszkę grubszą ale także elastyczna.Dlatego iż góra sukienki musi być dobrze przylegająca do ciała nie może być luźna,aby efekt końcowy był idealny na figurze.
 1-góra sukienki tej sprutej
2-elementy góry sukienki każdy osobno.
3 -tkaniny nowe dokupione,także kryty zamek.
 Z gipiury wycinałam potrzebne aplikacje do naszycia na przód i tył.
Każdą aplikację najpierw przypinałam szpilkami,
póżniej fastrygowałam a następnie naszywałam punktowo na maszynie,końce listków lub kwiatków przyszywałam ręcznie.Miałam już wprawę bo rok temu podobną szyłam córce na studniówkę,ale sukienka córki była bardziej pracochłonna i miała więcej aplikacji.Opisywałam ją na blogu,także krok po kroku.
Tak projektowałam moją górę sukienki,karczek na przodzie nr.3 obok nr.4 karczek tyłu.   Nr.2 -modelowanie pierwszej fazy przodu,aby powstała forma podstawowa.
 Z cienkiej siatki wycięłam karczki przodu i tyłu,1-przód,  2-przód przygotowanie do pierwszej miary,wszystkie elementy fastrygowałam dość gęsto,   4-tył karczka,       3-układanie aplikacji przed naszyciem komponowanie wzoru.

 a-cięcie przodu,   b-środek przodu,te elementy skroiłam z tkaniny bardzo elastycznej o nazwie zapomnianej(obecnie tkaniny mają bardzo dziwne nazwy,dawniej była wiskoza,etamina,żorżeta,teraz bawega i.t.p.)   d-środek tyłu dolnej części góry sukienki x2,  c-pomocne były mi elementy sprute z sukienki zapomnianej wiszącej w szafie.
 Na tym zdjęciu przedstawiam rozciągliwość tkaniny  1-po rozciągnięciu,     2-w stanie spoczynku.
 Przed naszywaniem aplikacji najpierw wszyłam zamek do 3/4 tyłu górnej części sukienki,ale już po pierwszej mierze.Natomiast wszycie zamka końcowe dało mi trochę popalić,musiałam równo wszyć na linii
pasa.

Tak była przygotowana do pierwszej miary
Rękaw sukienki jest cały z gipiury.
Zeszyte ramię wzmocniłam pliską po lewej stronie,
ponieważ siatka ma tendencję do rozciągania się.
Ramie tyłu skroiłam o 0.5cm. dłuższe,wdałam je podczas zszywania na całej dł.ramienia.









 Tył sukienki,linia pasa,po wszyciu zamka.
 














 Tył sukienki wykończony.
 Podkrój szyi wykończyłam ściegiem elastycznym,podwijając 0.5cm.brzeg tkaniny do lewej strony,jest to ścieg bardzo pomocny bo nie wyciąga tkaniny podczas szycia.
 Efekt końcowy góry sukienki,przód.
 Dół sukienki natomiast na linii pasa po cały obwodzie ułożone ma kontrafałdy,płytkie.
Zakończenie rękawków jest z gipiury,wzór orginalny.
Zanim ocenicie efekt mojego wpisu ,wróćcie do kilku starych postów,nie są zbyt ciekawe pod względem graficznym.Pospolite normalne,ale od dziś będzie inaczej,dzisiejszy post trochę urozmaiciłam graficznie,aby pochwalić się Wam czego się nauczyłam na kursie.Wszystko wykonałam samodzielnie bez pomocy  obcych ludzików lub jak to woli krasnoludków.
Bardzo Was proszę napiszcie w komentarzach czy nie przesadziłam,a może podoba się Wam?
Pytajcie także o co tylko chcecie,chętnie odpowiem na wasze problemy w trakcie szycia.
Prośba do Kajki napisz proszę czy Ci pomogłam wysyłając zdjęcie o to co mnie prosiłaś.
Na zakończenie życzę Wam udanego dnia świętego Walentego,dużo buziaków od ukochanej osoby,
bardzo dużo niespodzianek i zabawy w ł...............ku do rana.
Może poprzez tę jedną noc zwiększy się przyrost naturalny dzieci,bo przecież już jest pomoc od rządu 500+.    Mam nadzieję iż nikogo nie obraziłam.      Pozdrawiam Wszystkich moich czytelników
 14lutego 2016.           ***********************


Tak jak obiecałam pokażę Wam kilka zdjęć z mojego dnia Walentego



 Jeśli lubicie spędzać ten dzień z bliską osobą to nie ma nic w tym wstydliwego.Okazywanie uczuć to coś pięknego i wspaniałego.






























 

Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger