niedziela, 27 października 2013

Przemodelowany model żakietu z burdy 2 luty 1995 model 136-opis wszycia rękawa,dokładny.

   Co sądzicie o tym co teraz napiszę?                                                                                                                                                                            Z różnych przyczyn losowych,czasem jest niewypałem to co zaplanujemy.
Najlepiej nie planować,zostawić  bieg czasu własnemu losowi.Co zyskamy nie odkładając danego zadania na później.
Trzeba robić najpierw to co trzeba zrobić,potem to,co sprawia przyjemność.Kluczowym krokiem
działania jest że zanim podejmiemy jakieś zadanie,nadajemy mu negatywne cechy.Myślimy będzie
trudno,że musimy się wysilić.Na pewno gdy zabierzemy się do realizacji odwlekanego zadania,
zdamy sobie sprawę że nie jest to takie skomplikowane i trudne.Diabeł nie jest taki straszny..........
Prowadzenie bloga ma dobre strony medalu,szyję zaległe rzeczy, które ciągle odkładałam na później.
Uwalniam tkaniny z szafy które może jeszcze długo by czekały ma moje decyzje.
Znalazłam na samym spodzie piękną elano- bawełnę o kolorze jasno różowym,pięknie pasuje na mój żakiet-pomyślałam.
Zaczęłam szukać modelu który by pasował dla tej tkaniny,znalazłam burdę z roku 1995 nr.2 luty.
Wbrew opiniom na temat form z burdy ja bardzo lubię szyć i korzystać z pomocy tego czasopisma.Od lat kupuję, najstarszą burdę mam z roku 1994,1995 później to już młodsze.
Post ten piszę dla Pań które chcą się nauczyć dobrze wszywać rękawy,ale to początek nowej lekcji,
nowego następnego kroku w nauce szycia.Dlatego wybrałam fason rękawa łatwy do wszycia,na początek bez marszczenia,bez zbyt trudnych operacji.
Na środkowym szwie w rękawach naszyłam zamki na dole,jako ozdoba.























Zdjęcia gotowego żakietu,przód,tył.
Prawy przód jest asymetryczny względem
lewego.
Z tyłu szew środkowy,cięcie łączące z przodem,bez szwa bocznego.









Tak wygląda podstawowa forma którą przemodelowałam na obecne czasy,trendy.Wykorzystałam
formę rękawów,prawy przód,tył.













 Natomiast formę przodów wykorzystam w szyciu następnego żakietu.







Mam bardzo dużo zdjęć z szycia tego żakietu,dziś opiszę parę elementów.Oczywiście z moich rad mogą także korzystać Panie które już
szyją.
Prawy przód najwięcej dał mi popalić,kombinowałam,prułam,przeprasowywałam aż w końcu mi się
udało,a tak wyglądał prawy brzeg(środek)przodu. 
pliskę do wykończenia szyi usztywniłam fizeliną i przyszyłam do podszewki.
Także plecy,główkę rękawa usztywniłam cienką fizeliną.

Mój żakiet nie ma szwów bocznych,jedno cięcie łączy przód i tył,takie cięcie fajnie modeluje figurę.
Do podszewki przyszyłam obłożenia,połączyłam wszystkie elementy ze sobą.

Zaszewka w lewym przodzie,w prawym nie ma.
Każdy szew rozprasowywałam na bieżąco.


 Rękaw ma szew na środku i na boku.Próbowałam najpierw
razem zeszyć ramię żakietu w raz ze środkiem rękawów,później
połączyć pachy ale nie podobała mi się główka rękawa,
poprułam i najpierw wszyłam tył pachy z tyłem rękawa,następnie to samo zrobiłam z przodem.Dopiero potem
zeszyłam ramię wraz z środkiem rękawa,trzeba pamiętać
o rozkładaniu szwów aby się nie nakładały na siebie.
Wszyty rękaw,trzeba bardzo uważać podczas szycia aby każde szwy były jednakowo uszyte,ja zszywałam na szer.1cm.
Bok rękawa i boczek żakietu.

 Tak wygląda główka rękawa przed wszyciem
 Gdy przyszywam pliskę do podszewki to na środku tyłu podszewki nie robię szwa środkowego tylko
zakładkę na górze i na dole.
 Podszewkę kroimy o 2cm. krótszą od żakietu.

 Jeszcze jedno zdjęcie wszytego rękawa.
Tak wygląda już zeszyte ramię wraz ze środkiem rękawa.
Jest to najprościejszy sposób wszycia rękawa.Dlaczego?
Jeśli mamy dobrą formę wszystkich elementów,to nie ma problemu,rękaw wszywamy gładko.
Może być problem podczas zszywania ramienia i środka rękawa,ja prułam dwa razy aby wyszło
równo,ale udało się.
Łatwo także wszywa się rękawy reglanowe a już nie mówiąc o nietoperzu,ja osobiście nie lubię
nietoperza czuję się jak napompowana pod pachami,a Wy?
Zawsze każdą odbitą formę zostawiam a nóż może się przyda do następnego modelu.
Moja rada.
Jeśli nie macie do prasowania rękawnika, bardzo łatwo możecie zrobić z ręcznika,robiąc coś w rodzaju wałka,na wierzch obkręcić folię aluminiową błyszczącą stroną do wierzchu.W ten sposób łatwo uprasujecie główkę rękawa i szwy.
Jak naszyłam zamki na rękawach,przyszycie podszewki opiszę w następnym poście.
Napiszcie czy macie problemy ze wszyciem rękawów może będę mogła w czymś pomóc.
Będę jeszcze pisała o innych sposobach wszycia rękawów krok po krok,do bluzek,do koszul,wszywane gładko i marszczone.
Nie wiem jak napisać do usłyszenia,do zobaczenia czy do następnego razu...
POZDRAWIAM,oczekuję komentarzy a także chcę Wam udzielać rad,piszcie.

sobota, 12 października 2013

Różowy trend,sukienka model burda 7/2013-uwalniam tkaniny z szafy.

Pomyślałam dlaczego by nie,postanowiłam uwolnić z szafy jeden(na razie)kupon tkaniny,troszkę się
ich nazbierało,bo gdy kupowałam nawet nie pamiętam kiedy.Szał tego koloru minął i leżał sobie
w szafie.
Kupiłam Burdę,


Spodobał mi się model tej o to sukienki.Dlatego też moja tkanina będzie na topie a sukienka będzie
jak znalazł na zbliżające się wesele bratanicy męża.
Także na żakiet znalazłam na półce kawałek materiału,ale jeszcze nie mam upatrzonego modelu,na
pewno Wam napiszę jak uszyję.
Dziś chcę Paniom szyjącym już dla siebie przedstawić parę zdjęć z moich wypocin szycia tego właśnie modelu sukienki.
Wiem że wiele z Pań zagląda do mojego bloga z czystej sympatii
jest to dla mnie bardzo miłe,ale wiele z Was odwiedza mnie dla potrzeby konkretów,wskazówek,porad.
Sukienkę tę może uszyć każda z Was już bardziej zdolna,manualnie.Jeśli poradziłyście sobie ze
spodniami to na pewno uszyjecie tę sukienkę.Krok po kroku razem ze mną.
Róż w tym roku jest modny w różnych odcieniach od tonów pudrowych aż po soczystą fuksję.
Szczególnie różowe płaszcze,kostiumy,sukienki.
Model sukienki troszkę pozmieniałam,mam nadzieję iż projektanci burdy się nie obrażą.
Zmieniłam wygląd tyłu,rękawy wszyłam krótkie,bo długie 3/4 nie podobały mi się(oczywiście wszyłam i prułam).
Formę odbiłam przez folię,rozmiar sukienki musiałam zmniejszyć bo w magazynie była forma od roz.44 do roz.52.         Moja tkanina to jedwab,ale tę sukienkę najlepiej uszyć z materiału elastycznego.
Spód uszyłam z podszewki,wiskoza.
Wszystkie elementy skroiłam z podwójnie złożonej tkaniny.
 Na sam przód potrzeba długi kupon tkaniny.
Dwie dł.tyłu.




                                        Tak wygląda sam przód.



Rękawy



Tył,ja skroiłam środek tyłu rozcinany,a dlaczego? Zobaczycie w trakcie szycia.


Natomiast spody skroiłam z podszewki,bo by mi brakło wierzchniej tkaniny.







                         



                                     Podkrój szyj z tyłu z podszewki usztywniłam fizeliną.



Zeszyte tyły z podszewki i z tkaniny









Przód połączyłam z podszewką ,góra szczytu przodu,podszewka góra pod biustem.






 Wcześniej także uszyłam rękawy


Dół rękawa zawsze kroję na szerokości obrębka szerzej,ponieważ rękaw dołem jest zwężany,
aby nie brakowało przy odszyciu obrębka,szew dołem poszerzamy na taką szerokość jaką ma rękaw po załamaniu obrębka.


Dół wydziergałam,przeszyłam na szerokość 2cm.





Jeśli dobrze skroicie szerokość dołu rękawa
na pewno ładnie Wam się wykończy dół.

 Tył połączyłam z podszewką .
 Ramiona przodu marszczyłam przed połączeniem z tyłem.

Na środku tyłu naszyłam ozdobny zamek,bo to przecież teraz takie modne,a ja też lubię mieć coś modnego.


 Koniec zamka podwinęłam skośnie,aby było bardziej estetycznie.


 Brzegi taśmy zamka wyhaftowałam.












 Tył od lewej strony.





 Umarszczone boki sukienki.

Po umarszczeniu   wzmocniłam marszczenie na maszynie,połączyłam boki tyłu i przodu,




osobno boki sukienki i podszewki.





Szwy rozprasowane,przygotowana do wykończenia dołu,wszycia rękawów.



Wykończony dół sukienki.







Po wykończeniu dołu,wywróciłam sukienkę
przez otwory pachy.








Zeszyte boki podszewki.
 Zawsze przed wszyciem rękawów należy zaznaczyć sobie środek główki rękawa.











Gdy przymierzyłam sukienkę z rękawem 3/4,
córka stwierdziła że nie pasują,jak to dobrze mieć młodsze pokolenie,córkę która doradzi.
Skroiłam nowy rękaw krótki z marszczoną główką,ale też nie pasowały,za dużo marszczenia stwierdziła córka,znowu przemodelowałam,nareszcie dobrze.



Umarszczona pacha z przodów.














Dół podszewki zanim połączyłam z sukienką
wyrównałam równolegle do boków.
 Tak wygląda prawidłowo wszyty rękaw,musi nakładać się na  pachę.Pacha tyłu.








Pacha przodu.
Tak wszywam rękaw,zawsze rękaw mam pod spodem,pachę trzymam sztywno natomiast  rękaw puszczam luźno,transporter maszyny wda lekko rękaw.
Naukę wszywania rękawów opiszę dokładniej w innym poście.


 Tak prezentuje się sukienka od lewej strony i na manekinie.
No niestety troszkę trzeba się pobawić, aby efekt końcowy był perfekcyjny. Sukienka ta wymaga dokładności w szyciu, dlatego też marszczyłam boki według opisu. Marszczyłam sam wierzch sukienki bez podszewki.
Gdybym miała oceniać stopień trudności szycia tej sukienki w skali 1-10 to dla mnie mieści się w skali 5, ale dla Pań uczących się szyć byłoby to w skali 8,9, a jak Panie szyjące już troszkę lub dłużej oceniacie stopień trudności szycia tej sukienki?
Mimo tych trudności proponuję Wam uszyć sobie taką sukienkę, może być z innej tkaniny. Ja bardzo dobrze się w niej czuję. Jest wygodna, ruchy w niej mam swobodne, nie krępuję sylwetki, ogólnie bardzo fajna. Atutem tej sukienki według mnie jest dekolt.
A jak Wy sądzicie ?

Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger