sobota, 21 grudnia 2013

Wszycie zamka krytego-bardzo dobry,wypróbowany sposób.

_♥.◕°__BLISKO ŚWIĘTA
     ¯¯¯¯♥.◕°*********

Każdy niecierpliwie czeka na Święta,
o znajomych i bliskich pamięta,
wysyła więc kartki i życzenia,
płyną w świat gorące pozdrowienia,
życzymy sobie zdrowia i miłości,
w ten czas Świąt wielkiej radości.

Byłoby pięknie, gdyby Święta
cały rok trwały,
by uśmiechy z twarzy nie znikały,
by człowiek drugiemu
przyjacielem był,
każdy z każdym w zgodzie żył.

By dzieci uśmiechały się stale,
by samotnych ludzi nie było wcale,
by na każdą chorobę lek mieć,
w takim świecie chciałoby się żyć.

Niechaj miłość i ciepło
w sercach niesione,
ludziom dobroć
i wrażliwość wróci,
niechaj nikt się już nie smuci.

_♥.◕°.☆ 

Życzę pięknego weekendu, 
w radosnym oczekiwaniu
na przyjście Pana..☆ 
Pozdrawiam Serdecznie
Choć Święta tuż,tuż,znalazłam chwilę czasu aby przed świętami Wam pokazać,doradzić dobry sposób na wszycie zamka błyskawicznego krytego,a nóż może jeszcze mój sposób się przyda którejś Pani.
Ja rok temu dzień przed wigilią porządkowałam w swojej szafie,od razu odłożyłam ubranie które miałam
założyć w święta.Patrzę a maszynka przy spódnicy tak dziwnie dryndała,okazało się gdy zdejmowałam
spódnicę poprzednim razem przyłapała mi się podszewka,za nic nie mogłam jej wyjąć zamek się zablokował,pociągnęłam za mocno i uszkodziłam maszynkę.Rad nie rad musiałam wszyć nowy zamek,dobrze że lubię mieć w zapasie kilka kolorów zamków,zamiast kręcić mak musiałam szyć.
Także proszę Was uważajcie bardzo przy odsuwaniu zamka.Róbcie to powoli bez nerwów.
Zanim zaczynam wszywać zamek zaznaczam szpilką do którego momentu mam zeszyć szew boczny, zawsze zeszywam dwa centymetry wyżej od zakończenia zamka.
Zszywam szew boczny na szerokość 1.5cm.   Zamek odsuwam.                                                                                                                                                                            

W maszynie zmieniam stopkę,na taką jak widzicie na zdjęciu.

Pierwszą przyszywam lewą stronę zamka,odwijając ząbki przytrzymuję je palcem aby się nie odwijały w trakcie szycia.
Moja maszyna ma dodatkową funkcję,że mogę przestawiać igielnicę w lewo i w prawo o ile tylko chcę.
Przesuwając igielnicę w lewo nie muszę się obawiać że przeszyję za daleko od ząbków
W zwykłych maszynach także można przestawić igielnicę w lewo lub w prawo,ta funkcja także jest pomocna podczas stębnowania jeśli chcemy stębnówkę szerszą lub węższą.
Doszywając zamek ku dołowi starajcie się jak najniżej.
 Brzeg zawiniętej taśmy zamka układam 1milimetr za zeszytym szwem.












Na tym zdjęciu widać wyraźnie ułożenie taśmy.


Po wszyciu lewej strony zamka,zasuwam go.
Odwracam na lewą stronę i od dołu przyszywam zamek na dowolną szerokość od brzegu,przez całą długość.

Na końcu trzymamy obie taśmy razem.,aby od góry były równo.



Tak wygląda przyszyta prawa strona zamka po lewej stronie tkaniny,pierwszy etap.
Drugi etap to już przyszycie prawej strony zamka obok ząbków.

Przesuwam igielnicę w prawo i zaczynam wszywać
prawą stronę zamka.




Także i tu trzeba wszyć jak najbliżej maszynki.
Zamek wszyty,nie widać taśmy zamka i zamek po obu stronach wszyty jednakowo.
Pamiętajcie zawsze wszywając zamek czy to będzie zwykły czy też kryty należy go wszywać sztywno,
lekko z umiarem wdając tkaninę,wówczas zamek nie będzie się garbił ani falował.
Szczególnie żle wszyty zamek widać na środku tyłu sukienki,lub w kurtkach.
Mój sposób nie jest trudny,jęśli dobrze zaobserwujecie moje zdjęcia to na pewno zrozumiecie i spróbujecie mojego sposobu,ułatwi Wam bardzo wszycie zamka krytego.
Szczególnie prawą stronę zamka bo wszyje się Wam tak samo jak lewa strona.
Zawsze kupuję dłuższe zamki nie 18cm.lecz 20,lub jeżeli uda mi się to najbardziej do spódnicy wolę 22cm.
Tak samo do sukienek przeważnie kupuję 50cm.
Mam nadzieję że troszkę usprawniłam Wam problem z wszyciem zamka krytego.
Moim sposobem na pewno gdy będziecie szyć kratkę,obie strony zamka będziecie miały równo.

 To zdjęcie pokazuje żle zakryte ząbki zamka.
 Pokazuję Wam tył mojej sukienki z poprzedniego posta,chcę Wam pokazać abyście zwróciły uwagę na karczki jak równo obie strony są wszyte,kratki nie widać dobrze ale także obie strony się pokrywają.
Zamek wszyłam raz bez prucia,jedynie co poprawiałam to widoczność ząbków,bo było ich trochę widać na
krótkim odcinku.
Jeśli macie pytania pytajcie chętnie odpowiem w komentarzu.

 Chcę Was wszystkich pozdrowić,i życzyć zdrowych i szczęśliwych Świąt.
Nadchodząca Wigilia to nie tylko okres radości,ale również zadumy nad tym,co minęło i nad tym,co nas czeka.
Nowy Rok niech będzie radosny,szczęśliwy,pomyślny dla Was Wszystkich.
Życzę Wam spełnienia marzeń,samych słonecznych dni bez trosk i zmartwień.
                                                   Dziękuję Wam Wszystkim za dobre słowa,szczerość i życzliwość.

sobota, 14 grudnia 2013

Wszywanie rękawów,sukienka z burdy szycie krok po kroku nr.2

Sukienka z pionowymi modułami.Sukienka ta to magiczna z pionowymi wstawkami "rzeźbi"talię
i pięknie zaznacza sylwetkę.Jest świetna do pracy,a po dodaniu ozdobnych dodatków można ją ubrać na specjalne okazję.Moją ubiorę pierwszy raz na święta.Właściwie to drugi,bo do zdjęć założyłam
pierwszy raz.
Zauważyłam także że model tej sukienki spodobał się wielu Paniom,jest ich sporo w stylizacjach
na stronie internetowej w burdzie.
Ja moją sukienkę troszkę przemodelowałam,na pewno Panie które czytają mojego bloga zauważyły
że lubię zmieniać oryginały.
Podczas szycia tej sukienki chcę dokończyć temat wszywania rękawów,może jeszcze przed świętami
któraś z Pań skorzysta z moich rad.Nadal uwalniam tkaniny z szafy,kratkę z której uszyłam sukienkę
kupiłam we Włoszech,nawet nie pamiętam kiedy.
 Na specjalne okazje uszyłam sobie kołnierz ozdobny dopinany na zatrzaski.

Panie które znają ten model,wiedzą jak wygląda tył w oryginale,tak wygląda mój.

Bez kołnierza także wygląda efektownie.Jeśli myślicie że moje rękawy są źle wszyte,to się mylicie,
model rękawa także zmieniłam,ułożyłam na główce zakładki,formę rękawa wymodelowałam sama.
Dlaczego?ponieważ bardzo mi się podobają takie fasony rękawów.
Zawsze gdy odbijam formę z burdy lub z innego czasopisma,odbijam dwa rozmiary większe,tę sukienkę formę wycięłam rozmiar 44.A to dlatego iż już nie muszę dodawać na szwy.
Model sukienki bardzo ładny,ale mnie podczas szycia kratka dała trochę popalić.
Wbrew opiniom mnie się dobrze szyje z burdy,tylko ja nigdy nie czytam opisu sposobu szycia,zawsze szyję własnymi sposobami.
RĘKAWY.
Pierwszy rękaw to nie problem wszyć.Gdy już mamy pewność że pachy są dobrze podkrojone,równe,
wpinamy szpilkami pierwszy rękaw,jeszcze jedna rada,rękaw złożony na pół powinien być od pachy
dłuższy o 1-2cm.zależy to także od rozmiaru szytego ubioru.
Jeśli po upięciu i wdaniu główki rękawa,zbywa mi go trochę wówczas więcej zszywam na boku.
Do pierwszego sprawdzenia rękawów ,przypinam zwykle szpilkami tak aby środek rękawa był przesunięty do przodu o 0.5cm. od linii ramienia,sprawdzam właściwy układ rękawa,kontroluję
szerokość,długość.
Podczas upinania rękawów na linii pach należy zwrócić uwagę na głębsze podcięcia rękawa z przodu.
Krok po kroku wdajemy po troszku rękawa nie za dużo a szczególnie na podkrojach pach,przy szwach bocznych,raczej niech on układa się gładko,równo z pachą,nadmiar rękawa pod pachą nie będzie układał się dobrze,rękaw zawsze lepiej leży gdy go wdajemy od połowy pach ku linii ramieniowej.
Natomiast drugi rękaw musimy upiąć szpileczkami kontrolując jak jest wszyty pierwszy,jeśli klin tylni rękawa wypada w pierwszym pod karczkiem 1cm.lub styka się ze szwem cięcia tak samo musi być upięty drugi.Jeśli szew boczny rękawa pokrywa się ze szwem bocznym to i w drugim rękawie musi być tak samo.W żakietach lub w płaszczach szew boczny rękawa przechodzi na przód 2-3cm.
muszą oba rękawy być wszyte identycznie,jest to bardzo ważne.
Nie wszywajcie drugiego rękawa jeśli nie macie pewności czy jest tak samo upięty jak pierwszy,łatwiej wypiąć szpilkę niż po złym wszyciu pruć kilka razy.
Szpilki wbijajcie pionowo tak jakby to miała być fastryga,i po tej stronie rękawa gdzie będziemy szyć,ale nie wpinajcie szpilek zbyt gęsto,ponieważ szpilki wypuklają tkaninę i robią nadmiar i pod spodem i z wierzchu,upinajcie tylko tam gdzie są najważniejsze punkty ważne,identyczne jak w pierwszym. Podczas wszywania rękawów nie szyjcie po szpilkach,zbliżając się do szpilki podczas szycia lepiej ją wyjąć.Opuszczając stopkę maszyny wyjmuję pierwszą szpilkę,przy następnych zatrzymuję się 2cm. przed szpilką wyjmuję,szyję dalej aż do skończenia.Łebek szpilki może uszkodzić tkaninę,lub transporter tkaniny może nie przesuwać tkaniny tylko szyć w miejscu na szpilce,lepiej nie ryzykować,raz się uda a raz nie,no i problem dziurka w tkaninie.
Zdjęcia które przygotowałam może bardziej Wam ułatwią wszywanie rękawów krok po kroku.
 Tak wygląda prawidłowo wszyta główka rękawa
gładka.


Po rozłożeniu nie kosi się wszycie,pacha gładka
nie wdana.
Szew boczny przesunięty  na przód.
 Szpilki wbijałam na szwach karczków i na bocznych.

 Zawsze główkę wdaję więcej.
Rękawy wszywam równo z podkrojem pachy,
rękaw pod spodem pacha na wierzchu.

Pachę trzymam sztywno rękaw natomiast luźno.
Jeżeli rękawa jest za dużo można pogłębić pachę,powinien wejść.Jeśli jesteś początkująca to przed
wszyciem sfastryguj nawet dwa razy.Niektóre tkaniny nie chcą się ładnie wdać.Jeśli główka jest jeszcze za duża do podkroju pachy można ją troszkę przyciąć ale nie za dużo bo możemy popsuć fason główki rękawa,lub możemy wysunąć co nieco główkę w górę.
Wpinanie rękawa zawsze zaczynam od szwów bocznych,potem spinam środek główki na linii ramienia następnie z przodu i na końcu z tyłu.
 Tak nie może wyglądać szew szycia,krzywo.
Wygląda to jakby pijany szedł po chodniku.
 Kilka podobnych zdjęć trzeba to poprawić,linia wszycia musi być prosta.
 Szerokość szwa wszycia rękawa też musi być odpowiednia, za szeroki szew będzie marszczył pachę,najlepsza szerokość szwa w rękawach wszywaniu to 0.7cm.
Poprawione wszycie,wyraźnie widać która linia jest prawidłowa
 No tu to było paskudnie,ale poprawione
Tu to pijany niedługo się przewróci.
Poprawiona główka rękawa.
Rękaw po prawej stronie po wszyciu.

Główka rękawa nachodzi na pachę to znaczy że rękaw jest dobrze wszyty.
Wszystkie skrzywienia zaznaczam szpilkami aby wiedzieć gdzie poprawić.
Tu dokładam drugi rękaw patrząc na pierwszy jak jest wszyty.



 Udało się,kratka po kratce.
 Widzicie różnicę,?Trzeba poprawić tak nie może być,może w gładkiej tkaninie nie było by tak widoczne przesunięcie rękawa ale w mojej kratce widać wszystkie nie dociągnięcia,do poprawy.

 Jeszcze rękaw troszkę za szeroki.


 Po przymierzeniu
okazało się że za szerokie plecy,czy rozumiecie teraz że warto najpierw sfastrygować,a dopiero później wszywać.?
Tu zaznaczone miejsce ile trzeba głębiej wszyć rękaw,poprawić.
Znalazłam jeszcze jedno zdjęcie,szwa wszytego rękawa.
Pierwsza linia to nie prawidłowe wszycie.
Druga linia poprawiona prosta.
Jeśli by się Wam tak zdarzyło wszyć a szew nie był by za szeroki to pierwszego przeszycia nie ma potrzeby pruć,ponieważ szwy dziergamy razem i szew pomyłkowy nie przeszkadza,bardziej ścieśnia szew no i widzimy jak musimy poprawić.
 Gdy prasujemy szwy rękawa zawsze szew kierujemy na rękaw,chyba że szyjemy koszulę lub bluzkę sportową,czy też główka rękawa będzie stębnowana to szew układamy na pachę.
Natomiast wszystkie modele wizytowe,w żakietach,w płaszczach układamy szew na rękaw.
Jeśli na główce są zakładki to nie prasujemy je, lepiej się układają na ramieniu nie prasowane,a także
ramię do rękawa z zakładkami jest trochę krótsze o 1cm.
 Zdjęcia pokazałam Wam wszywanie rękawa gładkiego,ja natomiast później przemodelowałam swój
rękaw na główce w zakładki tak jak widać na zdjęciu.
Oczywiście musiałam skroić nowy rękaw,a właściwie 1/3 rękawa bo ten rękaw kroi się z trzech części.
Wybaczcie dzisiaj coś mi to pisanie nie idzie zjadam litery,poprawiam co trochę pisownię.Okres przedświąteczny jest wyczerpujący,może jak by łykać jakieś dopalacze",oczywiście żartuję i nie polecam,wiek swoje robi ale jeszcze się nie podaję.
Jeszcze tylko taka krótka dygresja osobista.
Zapytałam syna z czego Hania(moja wnuczka,córka syna)ucieszyła by się najbardziej,oczywiście chodzi o prezent pod choinkę. A syn na to-mamo Hania ma bzika na punkcie baletu,(ma 4 latka),jak
byś jej uszyła sukienkę taką jak mają baletnice to by była przeszczęśliwa.
No i co rada nie rada zamiast kupić zabawkę muszę uszyć sukienkę bo nie mogę pozwolić aby moja wnuczka tańczyła figury baletowe w dresach ,a co najważniejsze to szczęście dziecka i radość.
PRZECIEŻ WNUKI TO NASZA OSTATNIA MIŁOŚĆ.    Trzeba o nią dbać i pielęgnować.
Materiał już kupiłam,tiul,elastyczną laikrę a także tiul z cekinami koniecznie wszystko różowe.
Modele podpatrzyłam na internecie.Będą body i spódniczka,komplet.
Jak szyłam sukienkę moją,etap końcowy opiszę w następnym poście.
A gdy uszyję sukienkę mojej baletnicy nie omieszkam Wam się pochwalić.
Dziękuję za przemiłe komentarze,takie komentarze pozwalają mi usypiać z uśmiechem na twarzy,
i mam nadzieję że będziecie nadal odwiedzać mojego bloga.












































Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger