środa, 17 kwietnia 2019

Świąteczna sukienka-burda Kocham Szycie 1/19 model 104

Dziś tylko sukienka świąteczna,ponieważ wiem jak bardzo jesteście zapracowane przed świętami,
wiem to sama po sobie.Dlatego też nie będę się rozpisywać tylko od razu przejdę do mojego tematu.
Piszę dziś bo bardzo chcę Wam złożyć świąteczne życzenia,zawsze o Was pamiętam i choćby się paliło i waliło ja piszę dla Was.
Każde święta przeżywamy inaczej,pamiętamy lata poprzednie a także tak nie dawno obchodzone
Boże Narodzenie.
U mnie już nastrój świąteczny,jeszcze tylko pozostały do upieczenia ciasta,szynki i bigos.
Na okazję tych świąt uszyłam sobie nową sukienkę ,model taki jak zawsze mi się podobał.
Kupiłam specjalnie na ten fason sukienki welur koloru ciemniej zieleni.









 Dziś była piękna pogoda,pojechaliśmy z mężem na rynek
naszego miasta.Jest ładnie wystrojony,tak świątecznie.
Przy okazji poznacie moje miasto.Choć nie w całej okazałości.
Ale przy następnych wpisach postaram się pokazać inne ujęcia.

 W czasie szycia tej sukienki miałam jeden problem nie mogłam sobie poradzić z przeplecieniem przodów przez otwory.
 Na zdjęciu widać przód przed wykonaniem supła.
 Przez ten otwór musiałam przełożyć drugi przód.Próbowałam na różne sposoby,już byłam taka zła  bo myślałam że nie uszyję tej sukienki.Ale zadzwoniłam do przyjaciółki z którą bardzo dobrze się rozumiemy i spotykamy gdy tylko mamy wolny czas(razem pracowałyśmy w szkole odzieżowej).
Spakowałam burdę,formę i sukienkę i pojechałam do niej błagając o pomoc.
Upięła według wskazań opisu w burdzie i od razu wyszły supły.


Byłam zaskoczona że tak szybko to zrobiła.Wypiłyśmy wspólnie kawę i zadowolona wróciłam do domu i tego samego wieczoru skończyłam sukienkę.Gdyby nie problem z tymi supłami,sukienkę
uszyła bym w ciągu jednego dnia.
Panie które szyją wiedzą że nie raz dostaje się zaćmienia umysłu gdy bardzo chcemy coś szybko
wykonać.
Na uszycie tej sukienki zużyłam 1.80cm.tkaniny a kupiłam 2.20cm mimo że kroiłam w jednym kierunku.Jeśli macie pytania ,piszcie do mnie w komentarzach.
A na koniec,pozdrawiam Was Wszystkich i składam życzenia na mojej świątecznej pocztówce.



wtorek, 2 kwietnia 2019

Jak prawidłowo skroić i szyć z tkaniny w kratkę?

Witajcie.Mam wielkie zmartwienie mój laptop umiera.Jutro będę wiedziała co w nim szwankuje oddaję do przeglądu,do serwisu.Syn mi go przywrócił do stanu fabrycznego ,straciłam kilka stron ,
szczególnie na googlu,fecebooku ,prawie wszystkie programy.To co miałam na pulpicie i pobrane programy.
Choć syn starał się jak mógł nie wszystko dało się przywrócić.
Trochę to i mojej winy jest w tym bo nie zapisałam wszystkich haseł.Pamiętajcie notujcie wszystkie 
zmiany w notesie osobistym.
Mój laptop wciąż głupieje,co trochę włącza się konfiguracja,trwa to nie raz pół godziny a nieraz ponad godzinę,podczas włączania i wyłączania.Mam już nerwy na końcu "nitki".
Nawet teraz pisząc dla Was boję się czy mnie od Was rozłączy,czy zdążę napisać dla Was nowy post.
Teraz już wracam do tematu posta jak najszybciej.
Znacie mnie już chyba dobrze i wiecie że lubię sama dla siebie projektować nowe formy i szyć własne projekty.Ale nie raz gdy mi się podoba jakiś model w burdzie to często korzystam z form tego czasopisma.Tak było i tym razem,sukienkę którą uszyłam jest z burdy Kocham Szycie 2/2019
model sukienki 103.
Ponieważ mam dużo tkaniny w kratkę(lubię takie tkaniny)a jest teraz bardzo modna więc uszyłam sobie ten model bez żadnych poprawek w formie,polecam ten model.
Moja tkanina to kratka w odcieni zieleni,ten kolor będzie modny przez sezon wiosenny i letni,idealnie.
Panie które szyją wiedzą iż z kratki nie każdy fason jest łatwo uszyć.Ja staram się aby raport w tkaninie zawsze był dopasowany.Dziś chcę Wam pomóc jak to uszyć aby było perfekcyjnie.
Należy pamiętać o pasowaniu kratki podczas zszywania boków na środku szwa z tyłu i jeśli to możliwe także w rękawach.Gdyby nie kratka sukienkę tę uszyłabym bardzo szybko.Ale krojąc z formy musiałam uważać na kratkę i po szerokości i po długości.Po skrojeniu każde elementy fastrygowałam,dopasowując kratkę.Wam także radzę tak postępować,jeśli chcecie aby efekt końcowy był idealny.
Także rękawy kroiłam dopasowując kratkę na główkach ,bokach i na dole.
 Pokażę Wam parę zdjęć jak można sobie radzić z kratką.
Pierwszy etap krojenie.
 Przed nałożeniem formy tkaninę upiełam szpilkami na krajce,czyli na brzegu fabrycznym,pamiętając aby kratka w środku nakładała się na siebie,tak postąpiłam po całej długości tkaniny.
Formę układałam tak aby bok przodu i tyłu był na tej samej
kratce.Gęsto wbijałam szpilki aby tkanina się nie przesunęła podczas krojenia.


 Nie we wszystkich elementach kratkę da si dobrze spasować
najtrudniej jest na cięciach,szczególnie na linii wysokości piersi.Zdjęcie po prawej stronie.

 Czasem warto poświęcić więcej czasu podczas szycia,fastrygując poszczególne elementy,przed zeszyciem na maszynie.Nie radzę korzystać ze szpilek,szpilki wdają lekko tkaninę.Fastrygowane łatwiej zszywać,szpilkę wyjmujemy i kilka centymetrów mamy nie połączone.Wówczas musimy podglądać spód tkaniny,
 Rękaw na środku główki ma zaszewkę,fason rękawa to reglan.
Wszywając zamek z tyłu na środkowym szwie ,zawsze zeszywam go do momentu dł. zamka +3cm
w górę.Tym razem aby dobrze spasować kratkę odszyłam szew z tyłu niżej.Po wszyciu zamka później zeszyłam szew od dołu ku górze. 

 To zdjęcie przedstawia boczne kliny wszyte na linii pasa dołu sukienki a także na boku góry sukienki
które są jednocześnie cięciami gorsetowymi,i tu właśnie kratka nie jest pasowana bo kliny skrojone są po skosie.Ale boki dołu sukienki starałam się aby były spasowane.
Także cięcia górne na linii pasa udało mi się spasować,ale coraz bardziej wyżej,ku piersiom już nie.

 Tak wygląda odszycie podkroju szyi z przodu
i z tyłu,forma.
 Tu obok po lewej przygotowane odszycie do połączenia z sukienką na podkroju szyi z przodu
i z tyłu.
 Podczas odszywania musiałam idealnie przyszyć pliskę przy wszytych rękawach.

 W tej sukience szczególnie spodobał mi się dekolt.
Odszycie go było dla mnie trochę trudne.Starałam się aby wszystko pasowało idealnie.Obok widzicie dwie stójki lewą i prawą dekoltu.Nie wiem jak mi się to udało tak dobrze spasować,ale myślę że dzięki tak dobrej formie,idealnie dopasowane szablony.
 To zdjęcie lewej stójki.




















Odszycie podkroju szyi po lewej stronie.






















 Tył po wszyciu zamka.

Boki rękawów po zeszyciu.

 Obok zdjęcie główki rękawów po odszyciu zaszewek.


 Teraz możecie zobaczyć podkrój szyi wykończony,i chyba przyznacie mi rację że jest fajny,taki inny
niż zwykle.Stójkę tworzy wysunięty rękaw podczas wszywania,trzeba wszyć go dokładnie ,jednakowo z obu stron przodu pach,pomagają w tym znaki na formie.
Szyjąc kołnierz w żakiecie z kratki także należy w rogach kratkę pasować,tak samo przody i klapki.Pamiętajcie o tym.




Dwa tygodnie temu była piękna słoneczna niedziela,poszliśmy z mężem na spacer do sąsiedniego lasku.Ubrałam sukienkę aby móc zrobić dla Was zdjęcia.Kilka jest zrobionych niespodziewanie.
 Taką jodełkę po zeszyciu otrzymamy krojąc tkaninę z kratki po skosie,także tkanina musi być razem przed skrojeniem upięta szpilkami.

Jeśli się Wam zdarzy że zabraknie Wam na dole
spódnicy tkaniny po długości boku,szczególnie gdy kroimy ze skosu.Wystarczy dopasować klin
przedłużający bok,tak aby pasował raport kratki.
Jeśli zszyjecie i dopasujecie kratkę dobrze to wierzcie mi nikt nie zauważy takiego klina na dole spódnicy.

 Paski także jeśli możemy to pasujemy.Ja w tej sukience paski spasowałam nie symetrycznie
efekt końcowy 3D.
Będąc któreś soboty na bazarze spodobały mi się spodnie z kratki,nawet były nie drogie.Ale gdy zobaczyłam zszyte boki nie kupiłam.Kratka nie była spasowana,wyglądało to brzydko,bo kratka jako tkanina była efektowna ,czarno biała i szara.
To jest skrzywienie zawodowe,zawsze oglądam dokładnie szycie danej garderoby.
Ciekawa jestem jakie Wy macie doświadczenia szyjąc z kratki?
Czy zawsze udaje się ją Wam spasować,a może chcecie z korzystać z mojego doświadczenia więc
piszcie i pytajcie zawsze chętnie odpowiem w komentarzu.



Obiecałam pokazać zdjęcia wnuczki w sukience którą jej uszyłam na odległość,bez miary.Udało się
jest idealna ,na szerokość i na długość wnuczka przeszczęśliwa.
Muszę kończyć,laptop gorący jak żelazko,boję się że wybuchnie.
Pozdrawiam Wszystkich moich czytelników.Życzę miłego tygodnia a w sobotę i niedzielę miłego
wypoczynku.Korzystajcie z uroków wiosny i doładowujcie swoje ciało i ducha.










Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger