Pokazywanie postów oznaczonych etykietą własny projekt sukienki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą własny projekt sukienki. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 grudnia 2013

Własny projekt sukienki,odcinana w pasie,w stylu lat 80,baskinka,koronka,krótki rękaw.

Lubię modelować,projektować,tak aby model bluzki,spódnicy czy także sukienki był niepowtarzalny,
ale tylko na własne potrzeby,dla dzieci,dla wnucząt.
Od samego początku miałam wątpliwości czy mi się uda tak szybko zaprojektować i uszyć tę sukienkę.Szyłam rano,popołudniu a i w nocy.
Efekt oceńcie sami.




Było troszkę śmiechu przy tej sesji zdjęć.
Ponieważ jest to mój pierwszy konkurs,chciałam pokazać moje możliwości od jak najlepszej strony.
Zaprojektowałam własną sukienkę którą będę mogła ubrać i na wesele i na zabawę choćby na zbliżający się karnawał,bo o sylwestrze to nawet nie mam co marzyć,bo od trzech lat bawią się w noc
sylwestrową młodzi,a ja i mąż bawimy się razem z wnukami.
Tkaniny nie kupowałam,idą święta,prezenty na gwiazdkę,(a jest komu kupować).
Mam spore zapasy w szafie. Pisząc SZCZERZE  nie wiedziałam jaki będzie efekt końcowy szytego mojego projektu.
Wybrałam kolor tkaniny i dodatki uwzględniając obecne trendy mody.
Opis sukienki rozpocznę od pokazania Wam mojego układu szablonów na tkaninie,tkaninę rozłożyłam i kroiłam wszystkie elementy osobno.
 Tak wyglądał cały układ na tkaninie,prawie 4m.
Akurat miałam taki kawałek,5m.
Układ tak ułożyłam jakbym kroiła,wszystkie elementy w jednym kierunku,tkanina moja to mikrofaza z domieszką atłasu,ma lekki połysk
i zmienny kolor,w zależności jak i z której strony się patrzy.
Obok na zdjęciu widzicie szablon spódnicy,którą kroiłam po skosie.
Przód góry sukienki,na razie lewy, także spód kołnierza który musiałam skroić dwa razy,lewy i prawy(kołnierz dwuczęściowy). 
 Przyj żyjcie się zdjęciu ile musiałam się namachać centymetrem aby po odmierzać wszystkie
punkty potrzebne do ułożenia baskinki a dodatkowo, wszystkie długości  z prawej i z lewej strony
były równe.
Rysunek roboczy mojego modelu.




 Tył w pierwszej wersji chciałam skroić w całości,rozmyśliłam się,a to dlatego gdyż moja sukienka jest dopasowana,miała bym problem
z jej założeniem.Ostatecznie tył skroiłam dwa razy,dodając na środku tyłu na wszycie zsuwaka.

 Ułożona baskinka,dół całej baskinki wykończyłam lamówką z atłasku,
prawie 3m,lamówkę także kroiłam sama po skosie,szyłam,szyłam
i końca nie było widać.



      Wszystkie zakładki(fałdy)baskinki musiałam
układać i spinać szpilkami raz z prawej raz
z drugiej strony,aby po obu stronach były
identyczne.





Wszystkie elementy sukienki szyłam i wykańczałam osobno,aby później tylko razem
połączyć,oczywiście pierwsza i druga miara były
poprawek że głowa mała,jednak nie zdarzyło mi się abym miała coś ciasne,musiałam bardzo uważać no bo gdzie dokupiła bym tkaninę
gdyby mi brakło nawet Święty Mikołaj by
nie pomógł.

Zamiast poduszek uszyłam takie oto dwa skrzydełka,wszyłam ich nakładając na szew wszytego rękawa i przyszyłam po tym samym szwie.






Rękawy uszyte mam z koronki,także koronka z zapasów,nawet nie pamiętam kiedy ją kupiłam,leżała sobie leżała aż się doczekała.Z koronki uszyte mam rękawy,główka mocno zmarszczona,a także wierzch kołnierza.


 Kołnierz z przodu ułożony w zakładki wszyłam końce ukrywając w przednich zaszewkach.



Tak wygląda koniec kołnierza z przodu.

 Już dawno nie robiłam tych kwiatuszków,ale spróbuję,bo czego Jaś nauczył za młodu tego  Jan nie zapomnij do końca życia.
 Dziś chciałabym pokazać Wam jeszcze jak robię
różyczki z materiału obiecałam to kilka Paniom.
Córka(jak to dobrze mieć jeszcze w domu młodszą "latorość")stwierdziła że coś brakuje tej
sukience razem zdecydowałyśmy że doszyję ozdoby,sukienka w efekcie ładniejszego wyglądu.
Kroimy skośną pliskę nie za długą,składamy ją na pół i po brzegu przeszywamy.Tak jak widać na zdjęciach.
 Nawet jeśli się zrobi zakładka to nic nie szkodzi,różyczka ładniej się ułoży.

 Końce szyjemy do stracenia,wyrównujemy szew na 1cm.
Zawijamy koniec tworząc stożek,można dwa lub trzy razy nie więcej.







 Igłą ręcznie co jakiś czas wszystkie ułożone fałdki przeszywamy.

Zawijamy wokół stożka układając
zakładki na przemian. Wcale nie
musi to być idealnie równe.

 Pamiętać musicie aby każdą zakładkę przeszyć,
załapać od spodu.


Po skończeniu wszystkie nierówności ściąć nożyczkami.Nitkę pozostałą nie ucinamy,
zostawiamy ją wraz z igłą do przyszycia w potrzebne miejsce na sukience lub innym modelu.



Wybaczcie mam jeszcze przygotowane zdjęcia jak wszywam zamek kryty,kołnierz,łączenie góry sukienki z dołem.Ale mój post musiałby mieć kilka metrów.
Jeśli będziecie chciały wiedzieć jakim sposobem ja wykonuję poszczególne etapy napiszcie,chętnie
opiszę dalszy ciąg mojego zmagania aby uszyć ten model.
Na zakończenie muszę Wam napisać iż ja mam bardzo dobry patent na wszywanie zamków krytych,
moim sposobem nawet kratka nie ma szans.


Jeszcze tylko parę zdjęć mojego
modelu w trakcie szycia.
Góra i dół sukienki po uprasowaniu,
czekają na połączenie.
 Kołnierz z przodu.

Jak widać na zdjęciach,tej sukience na prawdę czegoś brakuje.
 Uszyłam więc na tył taką o to kokardę.
Dodatkowa praca ale wydaje mi się że było warto.
 Jeszcze raz popatrzcie na mój model i osądźcie,
przyjmę każdą opinię z" podniesioną"głową.

 http://izpol.pl/konkurs-krawiecki/










Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger