sobota, 1 października 2016

Sukienka wizytowa z koronki i gabardyny.

Jeśli przeczytacie mój dzisiejszy wpis do końca to wybaczycie mi moją nieobecność,najdłuższą od trzech lat.
Bardzo wiele zmieniło się w moim życiu,szczególnie zawodowym.
Moja najmłodsza córka otworzyła sklep z nową i używaną odzieżą,mnie zatrudniła na półetatu na przeróbki krawieckie.Z dofinansowania kupiła mi nowy overlock.Ma 30-ści ściegów,jak na razie wypróbowałam
pięć.Powinnam go mieć 20-ścia lat temu.
Córka po zakupie odzieży sortowanej,postanowiła aby całą odzież prać,aby była świeża i pachnąca,pracy jest co nie miara,uprać wysuszyć i z powrotem pakować do worków.Tak przygotowaną odzież transportujemy do sklepu.Co dzień na bieżąco wieszają jeśli są wolne wieszaki.Jest to duży plus,ponieważ mamy dużo stałych klientek ,które często nas odwiedzają i zawsze zadowolone z zakupów.
Dla mnie urządzili mały kącik w lokalu,wyposażyli ,urządzili i szyję przeróbki.
 Nie mam chwili wytchnienia tyle mam pracy..Co drugi dzień biorę do domu i siedzę wieczorami,przygotowując sobie pracę,skracam spodnie,tego mam najwięcej,zwężam skracam spódnice,
a jeśli jest taka możliwość,poszerzam sukienki,przerabiam żakiety,lub skracam rękawy,i.t.p.
Nie przyjmuję jedynie szycia miarowego,ponieważ nie wyrabiałbym się z przeróbkami.Chętnych mam bardzo dużo,także posiadam już stałe klientki.Wśród odwiedzających spotkałam wiele znajomych z którymi się nie widziałam kilka lat,koleżanki z pracy,moje uczennice już jako dorosłe kobiety,z dziećmi.Są to bardzo przyjemne chwile,rozmowy,pytania,pozdrowienia.Pewnego dnia odwiedziła sklep koleżanka z podstawówki.
Dla takich chwil warto tam być,między ludźmi,są chwile miłe ale i męczące.
Gdy wracam do domu jestem wykończona a na dodatek co drugi tydzień jestem do 20-ej godziny z wnukami gdy córka ma drugą zmianę,muszę z Martynką odrabiać lekcje bo mąż do tego nie ma cierpliwości.
Czy  rozumiecie teraz moją nieobecność?,oczywiście wiele razy siadałam do laptopa aby napisać do Was,pewnego wieczoru możecie wierzyć lub nie pisząc co raz wolniej na klawiaturze zasnęłam na siedząco.
Obudziłam się gdy uderzyłam czołem o ekran.Śmieszna sytuacja,ale prawdziwa.
Syn ma do mnie żal że za rzadko odwiedzam jego rodzinę,serce mi pęka ale czasu kupić się nie da.
Ale prawdopodobnie wszystko wróci do dawnego życia bo córka ma już inne plany.Oczywiście finansowo jest nam teraz o wiele lżej ale przecież pieniądze to nie wszystko.Zeszczuplałam prawie siedem kilo.
A o to parę zdjęć z mojej i córki działalności.









 Coverlock był prezentem na Dzień Matki.



Życie moje od pół roku wywrócone jest do góry nogami.Najgorszy był pierwszy miesiąc,później  małymi krokami dzień po dniu szło co raz lepiej.Były dni że miałam momentami już dosyć,zmęczenie dawało mi się we znaki.Bo przecież nie tak łatwo zmienić swoje przyzwyczajenia.
Przed rozpoczęciem pracy uszyłam sobie sukienkę na 90-ąte urodziny teściowej .
Model tej sukienki ściągnęłam z któregoś czasopisma.Zrobiłam formę sama na własne miary,skroiłam i uszyłam.




 Zdjęcie przedstawia tył sukienki.

 Tu natomiast dół,tył jest dłuższy od przodu ,ale nie zbyt dużo.
                                                                Tył
                                    Podkrój szyi z przodu,wykończony skośną wiązanką.
                               Wiązanka zakończona z tyło w formie kokardy.
                                  Tył po wykończeniu.

 Zdjęcie rodzinne wraz z babcią.

                                    Dziewiędziesiąt lat mamy,babci i prababci.
Piękne bukiety od całej rodziny i znajomych.
 Sukienka moja uszyta jest identycznie według modelu nic nie zmieniałam, o przepraszam zmieniłam tylko kształt dołu.
Dziś będę już kończyła mój post,oczy odmawiają posłuszeństwa.Jeszcze tylko jedno zdjęcie ,tak wyglądam dziś w dniu moich 60-ątych urodzin.





 Muszę Wam pokazać te zdjęcia ,zakończę mój wpis na wesoło.To moje wnuki szaleją na podwórku po burzy,miały radości co nie miara.A mnie wróciły wspomnienia z własnego dzieciństwa.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie,mam nadzieje iż niebawem znajdę chwile czasu aby dla Was napisać.
Wasze komentarze będą dla mnie ukojeniem i miłym dla mojej duszy odlotem.










Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger