mojego bloga.Pięć lat odkąd zaczęłam dla Was pisać
Pięć lat do tyłu postanowiłam pisać bloga dla Was Wszystkich,którzy szyją i chcą korzystać z moich
rad,porad i zasad.
Dzięki temu że piszę bloga mam motywację do szycia i projektowania.Moja przygoda z pisaniem
bloga bardzo mnie zainspirowała i pochłonęła,jest dla mnie jak nowoczesna terapia umysłu i pamięci
Ładuje zegar biologiczny w odpowiednich porach,w rozsądnych dawkach,aby z Wami realizować
swoją pasję,bo to dla mnie lekarstwo by się nie zestarzeć.
Nie wyobrażam sobie resztę życia bez nic nie robienia.Nuda mnie nie dopadnie tak długo
dopóki Wy będziecie jak najdłużej czytać mojego bloga.
Mój blog to recepta na dobre szycie,poprawne i ze smakiem.
Ja nadal uwielbiam szyć,projektować,wręcz kocham szyć,szycie to dla mnie sztuka życia.Im dłużej
piszę dla Was tym bardziej jestem dumna z siebie(choć nie którzy wątpili że wytrwam).
Każdy post przygotowuję wcześniej,piszę robię zdjęcia,staram się bardzo aby mój blog przyciągał
jak najwięcej czytelników.
Czytałam w jakimś czasopiśmie że nie robienie nic to skracanie sobie życie przynajmniej
o dziesięć lat,natomiast mieć pasję a jeszcze dzielić się nią tak ja to robię wydłuża życie nawet
o 20-ścia lat życia,gimnastyka mózgu i pamięci(także bardzo dużo czytam,i odwiedzam blogi
które lubię,czytam je od A do Z.)
Przez cały ten okres pięcio letni uczę się czegoś nowe,staram się poprawiać grafikę bloga.
Mimo przeszkód losowych ,mimo wielu zawirowań,steram się wracać do Was,dla dobra siebie
i Was.
Mojego bloga uważam za bardzo cenny skarb.
Doceniam wszystkie Wasze komentarze,wasze opinie i uwagi.Powodują że jestem szczęśliwsza.
Dziś powoli budzę się z zimowego snu.Zastanawiam się czym jeszcze mogłabym Was zaskoczyć.
A teraz pozwólcie mi na kilka wspomnień.
Rok 2013
Moja duma,sukienka na studniówkę dla najmłodszej córci.Krok Po Kroku opisywałam na blogu.
Jak to miło powspominać.
Kobieta ma tyle siły,że zadziwia mężczyzn.Dźwiga ciężary losu,rozwiązuje problemy,jest pełna miłości,radości i mądrości.Uśmiecha się gdy chce jej się płakać,płacze gdy się cieszy i śmieje,gdy się boi. Jej miłość jest niekontrolowana.Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to ,że często zapomina ile jest warta...Mój Dzień Kobiet zaczął się dziś już o ósmej rano.
Moje wnuki wiedzą co ja lubię.
Najbardziej zaskoczył mnie mąż.
A ponieważ nie piję alkoholu ,mąż mi kupił szampana bez alkoholowego,trochę się uśmiałam
bo mógł kupić piwo.
Dziś mój wpis jest bardziej świąteczny,ale mam nadzieję że miło Wam się czytało moje filozofie(ha,ha).
Ale mam jeszcze prośbę
W maju mam trzy komunie ,moje dwie wnuczki Martynka,Hania i Oliwia córka siostrzenicy.
Dla tego też już zaczęłam szyć sobie sukienki,ale z jedną mam problem,jak ozdobić górę tej
sukienki a szczególnie karczek przodu i tyłu.Mam trzy wersje,pomóżcie mi .
Która opcja wykończenia karczka Wam najbardziej się podoba.
Czekam na Wasze opinie.
A wszystkim Paniom miłego spędzenia wieczoru.
Dziś już znikam,ale wrócę!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratuluję rocznicy prowadzenia bloga i tylu pięknych wspomnień szyciowych! Pani rodzina ma wielkie szczęście, że może się zwrócić do Pani kiedy tylko potrzebuje nowej kreacji :-)
OdpowiedzUsuńCo do wyboru ozdobienia sukienki, mnie najbardziej podoba się opcja C.
Pozdrawiam
Ania
@Ania
OdpowiedzUsuńWitam i dziękuję za pomoc w wyborze ozdoby karczka.
To że rodzina ma ze mną dobrze,to ja się cieszę.No bo komu jak nie dzieciom szyć.Dla tego też między innymi piszę tego bloga abyście i Wy mogły szyć dla siebie i rodziny,to przecież nie jest tak dużo a aż tyle.Pozdrawiam.
Witam,
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję tych 5 lat :)
Niesamowite ile rzeczy uszyła Pani w tym czasie. Pozazdrościć.
Mniej najbardziej podoba się wersja 2, choć 1 też jest bardzo ładna.
Pozdrawiam,
Kasia
Gratuluję rocznicy i wiele lat wspaniałego blogowania życzę:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuń@Kasia
OdpowiedzUsuńKasiu to jest 1/3 z tego co szyłam.Wybrałam te modele które były najpopularniejsze.Dziękuję za radę.Pozdrawiam.
@Renia
OdpowiedzUsuńReniu jeśli zdrowie pomoże to chciałabym pisać jak najdłużej.
Lubię mojego bloga i czytelników.Pozdrawiam.
Moja przypadkowa niedawna wizyta na blogu zaowocowała stałą obecnością. Sama nie szyję, ale zapoznaję się z poradami i kto wie, czy nie podejmę prób w przyszłości. Jeszcze dużo postów mi zostało do przeczytania. Gratuluję wytrwałości w pisaniu bloga i proszę nie przestawać! Co do sukni, proponuję nr 2.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Beata
DZiękuję Beatko za tak miły komentarz,a mnie się wydawało że sukienka nr 2 będzie zbyt strojna jak na komunijne przyjęcie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy i kolejnych lat blogowania :) ja od niedawna tym sie zajmuję i mam nadzieję że też będę świętować taką rocznicę :)
OdpowiedzUsuńAniu z całego serca Ci tego życzę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy i wytrwałości. Bloguj nam jeszcze wiele, wiele lat Danusiu. Masz rację, trzeba mieć jaką pasję, czym się interesować, robić to, co sprawia nam radość i daje zadowolenie. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...
OdpowiedzUsuńGratulacje..piękne bajkowe...stroje szyjesz. Powodzenia i zdrowia na następne lata szycia i blogowania:)
OdpowiedzUsuńZniechęcona tym co dzieje się na innych blogach (tym, że odpisuje się tylko... znanym i znajomym :( ) nigdy nie pisałam tutaj komentarza, ale czytam! podczytuję! korzystam! :) Serdecznie dziękuję za wszystkie treści i inspiracje. Ciepło pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń@Barbara
OdpowiedzUsuńBasiu jeśli zdrowie pomorze będę pisała bloga.Pisząc bloga wydaje mi się że mogę pomóc wielu paniom chcących się uczyć szyć.Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz.Pozdrawiam.
@Dalwi
OdpowiedzUsuńStroje szyję dla wnuczek i dla siebie,zbyt mało czasu mam na usługi.
Chociaż marzy mi się założenie kursów szycia ale wydaje mi się że to już na to za późno.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
@vviolkaa
OdpowiedzUsuńCieszę się że mam nową fankę,proszę czytaj jak najwięcej i korzystaj.
Miło mi czytać tak wspaniałe komentarze.Pozdrawiam.
Pani Danuto blog który pani pisze jest bardzo fajny,niech nic pani nie zmienia,pisze pani czytając bloga z wielkim za angażowaniem.Ja mam prośbę,mam bardzo ładną tunikę z wełny kolor prawie że czarny,ale jest na mnie o dwa rozmiary za mała.
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubiałam,ma bardzo proste szycie,co mogę zrobić aby ją jeszcze ubrać,jest nie zniszczona.Będę bardzo wdzięczna za radę.
A bloga proszę pisać jak najdłużej,bo mało jest takich fachowców jak pani. Ja bym uszyła wzór trzeci karczka c.
@Anonim
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak pozytywną opinię.Co do prośby to chętnie pomogę,sama także mam ten kłopot.Mam wiele sukienek ,tunik które są na mnie przyszczupłe.Gdy będę pisać następny post to napiszę jak poszerzyć tunikę,znajdę w szafie jakąś swoją i poszerzę.Już niebawem,pozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratuluję "urodzin" bloga, to jeden z kilku do których z chęcią zaglądam. PiPozdrawi serdecznie Agnieszka
UsuńTrafiłam do pani przypadkowo i od 2 godzin wyjść nie mogę :)
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie kobaltowa sukienka z dłuższym tyłem i dekoltem na plecach! Lecę czytać i oglądać dalej i dodaję do ulubionych stron Pozdrawiam serdecznie!
@Malwina B.
OdpowiedzUsuńMalwino nawet sobie nie wyobrażasz jak mnie ucieszył Twój komentarz,teraz jestem pewna na 100% że powinnam pisać nadal bloga.Pozdrawiam i bardzo Ci dziękuję.
@Aga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wpadaj ile razy tylko zechcesz.Dziękuję za komentarz.
Pisze jako anonim bo chwilowo nie wiem jak rozgryzc...
OdpowiedzUsuńBede sie zwracac do Ciebie po imieniu, mam nadzieje, ze sie nie pogniewasz, mysle, ze jestem troche starsza...
Pewnie juz za pozno na rady ale mnie najbardziej podoba sie wersja A lecz w innej kolorystyce, jasniejszej
Widac, ze jestes dobrym czlowiekiem i pewnie poprosze Cie z czasem o jakies porady ale dopiero gdy bedziesz miec wiecej czasu. Pozdrawiam Cie serdecznie. Marta
Oczywiście że się nie gniewam.Marto możesz do mnie pisać jeśli tylko będę mogła pomóc to na pewno odpiszę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń