wiem to sama po sobie.Dlatego też nie będę się rozpisywać tylko od razu przejdę do mojego tematu.
Piszę dziś bo bardzo chcę Wam złożyć świąteczne życzenia,zawsze o Was pamiętam i choćby się paliło i waliło ja piszę dla Was.
Każde święta przeżywamy inaczej,pamiętamy lata poprzednie a także tak nie dawno obchodzone
Boże Narodzenie.
U mnie już nastrój świąteczny,jeszcze tylko pozostały do upieczenia ciasta,szynki i bigos.
Na okazję tych świąt uszyłam sobie nową sukienkę ,model taki jak zawsze mi się podobał.
Kupiłam specjalnie na ten fason sukienki welur koloru ciemniej zieleni.
Dziś była piękna pogoda,pojechaliśmy z mężem na rynek
naszego miasta.Jest ładnie wystrojony,tak świątecznie.
Przy okazji poznacie moje miasto.Choć nie w całej okazałości.
Ale przy następnych wpisach postaram się pokazać inne ujęcia.
W czasie szycia tej sukienki miałam jeden problem nie mogłam sobie poradzić z przeplecieniem przodów przez otwory.
Na zdjęciu widać przód przed wykonaniem supła.
Przez ten otwór musiałam przełożyć drugi przód.Próbowałam na różne sposoby,już byłam taka zła bo myślałam że nie uszyję tej sukienki.Ale zadzwoniłam do przyjaciółki z którą bardzo dobrze się rozumiemy i spotykamy gdy tylko mamy wolny czas(razem pracowałyśmy w szkole odzieżowej).
Spakowałam burdę,formę i sukienkę i pojechałam do niej błagając o pomoc.
Upięła według wskazań opisu w burdzie i od razu wyszły supły.
Byłam zaskoczona że tak szybko to zrobiła.Wypiłyśmy wspólnie kawę i zadowolona wróciłam do domu i tego samego wieczoru skończyłam sukienkę.Gdyby nie problem z tymi supłami,sukienkę
uszyła bym w ciągu jednego dnia.
Panie które szyją wiedzą że nie raz dostaje się zaćmienia umysłu gdy bardzo chcemy coś szybko
wykonać.
Na uszycie tej sukienki zużyłam 1.80cm.tkaniny a kupiłam 2.20cm mimo że kroiłam w jednym kierunku.Jeśli macie pytania ,piszcie do mnie w komentarzach.
A na koniec,pozdrawiam Was Wszystkich i składam życzenia na mojej świątecznej pocztówce.
przepiękna sukienka i rewelacyjny kolor :) życzę dużo radości w te Święta!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za życzenia,pozdrawiam serdecznie.
UsuńGdy zobaczyłam ten model w burdzie od razu postanowiłam ją sobie uszyć.
Wesołych Świąt Pani Danusiu! Sukienka świetna,
OdpowiedzUsuńDziękuję wzajemnie i pozdrawiam.
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten fason. Podkreśla kobiece kształty. :) a z wykrojami jest dokładnie tak jak Pani mówi. Czasem nawet przy najprostszych dostajemy kompletnego zaćmienia umysłu :)
Pozdrawiam,
Kasia
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.Cieszę się że i Tobie podoba się model mojej sukienki.
UsuńŚwietna sukienka wyszła, choć welur trudno się szyje - tutaj gratuluję. Podoba mi się kolor. Elegancko i świątecznie. A z szyciem też tak mam, wtedy odkładam na inny dzień aby przewietrzyć myśli. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHalinko cieszę się że o mnie pamiętasz i często odwiedzasz.
UsuńTo prawda ,masz rację welur a jeszcze na dodatek elastyczny nie jest zbyt łatwy podczas szycia,ale ze wszystkim można sobie poradzić,odpowiednie nici,stopka ustawienie ściegu
i szyjemy.Pozdrawiam.
Pani Danuto sukienka jest genialna,kto jak kto ale pani sobie ze wszystkim radzi,choć dobrze mieć taką koleżankę wrazie awarii.
OdpowiedzUsuńNie mogę sobie poradzić z układaną spódnicą do sukienki,czytałam kilka blogów ale są rady dla mnie niezrozumiałe,mogła by mi pani pomóc nie jest tak bardzo pilne na czerwca.Dziękuję z góry,
Agnieszka pani stała czytelniczka.
Zawsze z koleżanką możemy na siebie liczyć,tak już od lat.
UsuńAgnieszko szyłam spódnicę wnuczce z zakładkami,zrobiłam kilka zdjęć,po świtach majowych opiszę na blogu.Pozdrawiam.