myślałam o tym aby był wilk syty i owca cała,postanowiłam że jednego posta będę pisała dla Pań
początkujących a następny dla Pań które już szyją.WYDAJE mi się że tak będzie najlepiej
i z korzyścią obustronną.Zdecydowałam tak ponieważ dostałam parę e-m. i dwa komentarze iż
Panie nie mogą się doczekać kiedy będzie o szyciu.
Jeśli chodzi o Panie początkujące mają dziś pierwszeństwo chociaż z rad które chcę dziś dać mogą skorzystać także te Panie które już szyją.
Dla Wszystkich Pań chcę napisać jak sobie dobrze zorganizować kącik do szycia abyście miały lżej,ja tak robiłam i było mi wygodnie,bezproblemowo.
Po pierwsze dobrze by było aby każda z Pań zrobiła sobie katalog form z razem z rysunkiem modelu
a także z kolejnością każdej formy lub szablonu.Jak to zrobić pokażę Wam zdjęcia i opiszę.Niektóre
Panie wiążą formę tkaniną z której szyły dany model ale sama z własnego doświadczenia wiem że to
się zapomina i trzeba rozwijać formę i główkować co to za forma.Spróbujcie tak i na pewno przyznacie mi rację.
Po drugie jeśli macie z czymś problem n.p.z zaprasowaniem kieszonki odszyciem rozporka w koszuli pod mankiet lub też odszyć równo różne zaokrąglenia t.j.dół zapięcia w żakiecie(obłożenie,lub rewers każdy nazywa te elementy inaczej obie nazwy są poprawne).
zróbcie sobie szablony ze sztywnej tektury nie wyrzucajcie.w przyszłości mogą Wam się przydać.
Robię zdjęcia sama może nie są zbyt dobrej jakości,ale to co fotografuję jest moje nie z czasopisma,
lub żurnala.
Są to szablony pomocne przy szyciu, wspominałam o tym w poście.
W segregatorze obecnie trzymam formy w koszulkach, każdą formę mam z rysunkiem, z rozmiarem i krótkim opisem.
Tak nie róbcie. O tym również pisałam w poście.
Ciąg dalszy mojego katalogu.
Tak wygląda mój segregator z formami i szablonami.
Są to formy skatalogowane i opisane na każdej kopercie. Miałam ich ponad sto, obecnie zmniejszyłam zawartość mojego katalogu, ponieważ niektóre formy były z lat 80-tych.
Kiedyś można było kupić gotowe formy z odpowiednim modelem bez odbijania, gotowe do krojenia. Tak wyglądały jak na tym zdjęciu. Posiadam parę takich form i bardzo często z nich korzystam.
Ciąg dalszy form, które posiadam oczywiście w katalogu.
Model tej sukienki przyniosła mi znajoma prosząc, aby jej taką uszyć, skserowałam i na drugie zdjęcie naniosłam linie, pogrubiając linie szycia, po uszyciu efekt był zaskakujący, a znajoma zachwycona.
Tak wygląda rysunek mojej formy w katalogu.
Napiszcie, czy jesteście zainteresowane moim pomysłem, czy dobrze myślę, że będzie wilk syty i owca cała. Oczekuję Waszych komentarzy i opinii, a może jeszcze jakieś sugestie, pytania.
Robię tak jak Pani. Formy mam w koszulkach wraz z rysunkiem modelu i ewentualnie nr. pisma, jeśli wyrój jest z Burdy.
OdpowiedzUsuńnie jestem początkującą szyjącą, więc czekam na bardziej zaawansowane posty, które dotyczą już samego szycia, samodzielnego przygotowywania form itp :))))
Pomysł z publikowaniem postów raz dla jednych zainteresowanych raz dla drugich, jest myślę dobrym rozwiązaniem.
Cieszę się że to moje myślenie nie poszło na darmo .Dziękuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajne, praktyczne rady. Przesłałam link do Pani bloga córce, która zaczyna szyć,serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję,przed świętami zaniedbałam bloga,ale już wracam z wielkim zapałem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu www.polinefashnion.pl,
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowego bluzowego posta :)
xoxo
Pani blog jest bardzo pomocny,czytam prawie codziennie,jest inny konkretny wszystko na temat
OdpowiedzUsuńa wiem z własnego doświadczenia że nie łatwo jest pisać aby dobrze przekazać swoją wiedzę Pani to
potrafi,wspaniale,oby tak dalej a będę zagożałą fanką.
Dziękuję za komentarz, bardzo mi miło ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno zaobserwuję, bo widze tutaj cenne rady ;)
Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie u Pani:)
Lubię szyć, szycie odzieży to mój wyuczony zawód, ale jakoś ostatnio przysiadłam na laurach - może dzięki Pani wrócę do szycia.
Pozdrawiam.
Staram się jak umiem,jak już pisałam na moim blogu chcę i pragnę moją wiedzę komuś przekazać,
OdpowiedzUsuńa może moje córki poczytają i nabiorą chęci do szycia.Jeśli Pani już umie szyć to proszę nie zaniedbywać tak dobrego fachu,mam nadzieję że dzięki mojemu blogu wróci Pani do szycia.
ŻYCZĘ powodzenia.
Myślę, że sukienka będzie piękna! Też bym chciała umieć szyć i projektować, jednak jestem totalnym beztalenciem w tej kwestii ;(
OdpowiedzUsuńProszę czytać mojego bloga to a nuż będzie z Pani
OdpowiedzUsuńkrawcowa na własny użytek.Dziękuję za komentarz
i zapraszam do odwiedzin mojego bloga jak najczęściej.
nie nie, naprawdę nie mam zdolności manualnych ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
OdpowiedzUsuńAch jakże ja bym chciała tak szyć :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za majową wizytę na moim blogu. Myślę, że będę tu zaglądać, bo chętnie skorzystam z rad fachowca, mimo, że szyję od dawna.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia.
Muszę zrobić taki porządek w moich wykrojach...Mam trochę swoich i trochę od mamy ale mam bały bałagan i muszę to ogarnąć...Dziękuję za podpowiedzi. Cieszę się że trafiłam tu w sumie przez przypadek:)
OdpowiedzUsuńMiło mi czytać Twój komentarz.Dobrze jest mieć wszystko pod kontrolą wówczas łatwiej się pracuje.Pozdrawiam
UsuńJednym takim sekretem bez wątpienia jest zakup odpowiedniego materiału. Szukając sklepu internetowego wyspecjalizowanego w ich sprzedaży, proponowałabym zajrzeć pod ten adres: https://ctnbee.com/pl - jestem pewna, że znajdziecie w nim to, czego szukacie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%.A pod wskazany przez Ciebie adres na pewno zajrzę.Pozdrawiam.
Usuń