niedziela, 24 marca 2013

Jak to zrobić?

W poście ''Lubię szyć'',pokazałam Paniom kilka fotografii,jak wykonać wzorniczek do pierwszych kroków szycia na maszynie.Zdaję sobie sprawę że nie każda z Pań w sobotę i w czasie okresu przedświątecznym nie ma czasu na szycie.
Chcę dodać parę zdań do przedostatniego wpisu.
Linie które Panie na rysujecie na materiale należy przeszyć na maszynie i te proste i te falowane aby dobrze opanować szycie na maszynie.Bo przecież później nie tylko będziecie szyły po prostych ściegach lecz także zaokrąglone ja podkrój szyi czy też wszycie rękawa.Powodzenia w opanowaniu
maszyny.


 Pierwsze zdjęcie,przedstawia formę podstawową,a na drugim pokazuję jak powiększyć stopniowo
do odpowiedniego rozmiaru,tak samo można wykonać z formą podstawową spódnicy.Abyśmy się
dobrze zrozumieli w ten sposób dostosowujemy formę wykroi do wymiarów indywidualnych.

Tak jak obiecałam przedstawiam Paniom formę bolerka z szyfonu którego zdjęcia przedstawiłam
w innym poście,brew pozorom nie jest tak trudny do uszycia.Przody kroi się dwa prawe i dwa lewe,
tył w całości i dwa rękawy,a także dwa mankiety.
Panie które już szyją na pewno będą wiedziały jak uszyć,ponieważ kołnierz szalowy nie jest trudny do uszycia.
Natomiast proszę aby Panie które zaczynają szyć,przyjrzały się kołnierzowi,czy teraz zrozumiały Panie dlaczego piszę o szyciu na kawałku materiału,gdy opanujecie szycie tych linii na pewno nie
będziecie miały w przyszłości problemów z uszyciem takiego kołnierza .
Zapraszam do komentowania i dzielenia się swoimi uwagami.

sobota, 23 marca 2013

Lubię szyć

Mój blog ma już ponad 300 wejść,bardzo się cieszę z tego faktu i zapraszam jeszcze większe grono
moich fanek.
Dziś miałam troszkę czasu i dla Pań początkujących przygotowałam pierwszą lekcję szycia.
Maszyny przygotowane?Zaczynamy pierwszy krok.Ćwiczenie które przygotowałam jest bardzo dobre,manualnie a także praktyczne.Przygotujcie sobie kawałek materiału o wymiarach 20 cm.na
60 cm.,najlepiej brązowy lub czarny.Złóżcie go na pół wydziergajcie boki, mydełkiem grubo narysujcie linie poziome proste,tak jak na zdjęciu.
















Nie próbujcie ćwiczyć na papieże,papier tępi ząbki a także niszczy czubek igły.
Na jednym ze zdjęć widać jak pruję.Szycie i prucie,prucie i szycie,jeśli ta operacja Was nie zniechęci
to znaczy że macie stalowe nerwy i będziecie szyły,szyły dobrze.Bo gdy prujecie to co Wam się nie
uda i się nie denerwujecie a także szycia danego elementu, to znaczy że jesteście na dobrej drodze do
dobrej nauki szycia.Wiele kobiet gdy coś im się nie uda denerwują się (niepotrzebnie),odkładają daną
sztukę lub element,myślą że zbyt trudne,że sobie nie poradzą.Dlatego też dobrze jest poćwiczyć oprócz szycia umiejętność prucia,bo to będzie na początku Waszego szycia"cel uświęca środki".
Zapraszam do odwiedzin mojego bloga.Pozdrawiam,czekam na Wasze opinie.


"W marcu jak w garncu"

To przysłowie w tym roku sprawdziło się jak nic,nie będę myła na razie okien,to będę mogła więcej czasu poświęcić na przygotowanie wpisów do mojego bloga. Swoją przygodę z blogiem traktuję bardzo poważnie. Pamiętacie jak parę dni temu pisałam do Was o warsztacie krawieckim? Dziś chcę napisać o maszynie do szycia.
Obecnie szyję już na takiej maszynie,komputerowej" inny  świat".SZYCIE TERAZ TO SAMA RADOŚĆ.
Ale parę lat wstecz jak sobie przypomnę!,pierwsza maszyna Łucznik którą dostałam od rodziców
po skończeniu szkoły zawodowej,tylko miała ścieg podstawowy i zygzak.
Dziurki sama ręcznie rysowałam,wielkość,długość,zakończenie dziurki,obłęd...
Nowoczesna maszyna krawiecka nie tylko szyje,lecz także ceruje,haftuje,obrabia dziurki a nawet przyszywa guziki.
Małe rady:nie wolno opuszczać stopki,dopóki nie podłożymy pod nią tkaniny,gdyż powoduje to stępienie ząbków.Po zakończeniu szycia nie wyciągamy na siłę materiału by nie złamać igły.
Przed rozpoczęciem szycia proszę sprawdzić czy nitka górna i dolna są skierowane do tyłu.
Jeśli maszyna szyje ciężko,zrywa nici,to winowajcą jest nitka która dostała się do wnętrza lub w chwytaczu.Czasem zdarza się,że maszyna przepuszcza(opuszcza ścieg),oznacza to ,że nici są zbyt grube albo nierówne,igła krzywa lub żle wkręcona.Nici i igła muszą być dobrane do grubości tkaniny
to bardzo ważne.O prawidłowy nawlekaniu nie będę pisała bo każda maszyna teraz ma instrukcję jak
prawidłowo nawlekać.Pamiętać należy aby nitka górna i dolna miały tą samą grubość.
WAŻNE.      O maszynę trzeba dbać,nie możemy zapominać o częstym czyszczeniu pyłków oraz oliwić ale po kropelce.Po każdym oliwieniu przeszywamy po miękkim kawałku tkaniny,kilkakrotnie 
aby tkanina wchłonęła oliwę.Gdy nie korzystamy z maszyny powinna ona stać przykryta i zamknięta.
Napiszcie w komentarzu choćby słówko ,co byście chcieli abym napisała.

czwartek, 21 marca 2013

Krótkie rady dla Pań już szyjących

Czy chcecie parę rad?
Na pewno Panie już szyjące,skorzystają z moich rad.Parę z nich sama udoskonaliłam,wyprubowałam,
są bardzo pomocne.
Aby przewlec wiotką nitkę,której nie możesz przewlec przez ucho igły,spryskaj ją odrobiną lakieru do włosów lub bezbarwnym lakierem do paznokci,w mig nawleczesz igłę.
Aby igła łatwo przebijała się przez gruby materiał trzymajcie je wbite w kostce mydła jest to praktyczna poduszeczka.
CZY WIECIE JAK PROSTO MOŻNA SPRAWDZIĆ IGŁĘ?
Jeśli masz wątpliwości czy igła jest uszkodzona czy nie,najlepszy test to kilka razy przekłuwanie starych rajstop,sprawdź igłę szczególnie wtedy gdy chcesz szyć delikatny materiał,podczas przekłuwania rajstop igła tępa lub uszkodzona będzie zahaczać rajstopy,jeśli nie masz nowej igły
a chcesz coś szybko uszyć możesz tę uszkodzoną (jeśli nie jest krzywa)prowizorycznie naostrzyć za
pomocą gruboziarnistego papieru ściernego.Wykręć igłę z maszyny,przesuń kilkakrotnie papierem
z góry na dół po czubku igły,dookoła niej ale nie można taką igłą szyć zbyt długo bo po jakimś czasie
stanie się chropowata używamy papieru tylko awaryjnie.
Jak szukać "wejścia" pod podszewkę w żakiecie?
Należy odwrócić rękawy na lewą stronę i poszukać na szwach w poszewce niewielkiego przestębnowanego odcinka ,wówczas odpruj szew i przez otwór dostaniesz się do środka żakietu,do lewej strony tam gdzie są szwy po przeróbce otwór w podszewce zaszyj ponownie.
Mam nadzieję że tych parę rad Wam się przyda.Proszę napiszcie do mnie więcej porad już trudniejszych w następnym poście.
Właśnie skończyłam szyć bolerko z szyfonu na wesele mojej córce.Wklejam parę fotek.Szyłam go
jeden dzień forma i projekt mój własny.

 Jest to ozdoba zamiast bransoletki na rękę. Podobno teraz tak modne.
 Przody bolerka są wiązane na wysokości talii. Ta ozdoba będzie przypięta do supełka wiązanki.

Tak wygląda góra przodu bolerka.

W następnym artykule pokażę zdjęcie szablonów na to bolerko.
Czekam na Wasze opinie. Szyjcie krok po kroku.

środa, 20 marca 2013

SZYCIE W PIGUŁCE

Mam trzy córki ale żadna nie ma popędu do szycia.Najstarszej córce kupiliśmy maszynę i na siłę nauczyłam ją szyć przeróbki, skracanie spodni bo szczególnie tego ma najwięcej,jest niska także jej
mąż,a ponieważ mieszka na stałe we Włoszech nie mogę jej pomóc na bieżąco.Nauczyłam ją,teraz szyje znajomym i rodzinie.Mimo że pracuje pomaga córce odrabiać szkolne prace domowe zawsze wieczorem,znajdzie troszkę czasu aby uszyć co nieco na maszynie.Teraz żałuje że tak późno nauczyła się szyć nie wydawała by pieniędzy na krawcowe.Zawsze jej służę radą i tak wytłumaczę że
zrozumie i wykona to,choć na początku wydaje się jej to niewykonalne.Piszę te słowa po to aby uzmysłowić Paniom że wszystkiego można się nauczyć krok po kroku wystarczy trochę wiary we własne możliwości.TERAZ WRACAMY DO SZYCIA,szkoda czasu.
Aby uszyć spódnicę lub spodnie czy sukienkę musimy mieć formę aby mieć dobrą formę trzeba pobrać miary z figury na która chcemy szyć,a najważniejszy jest projekt wybranego modelu.W tym
wszystkim ważny jest dobór tkaniny,odpowiedniej do naszego modelu.Nie kupujcie tkaniny na ślepo
bo to nie ma sensu odłożycie na półkę do szafy aż uzbiera się dużo tylko darmo wydacie pieniądze,
teraz jest taki wybór w sklepach że nie ma sensu magazynowanie.
Więc od początku:
1)Projekt,2)Pobranie miar 3)Forma,4)Dobór tkaniny.
Szukając lub projektując model Waszego modelu pamiętajcie o własnym stylu a co najważniejsze o figurze.
Pobranie miar to następny ważny krok,Podczas pobierania miar z figury dodajcie troszkę luzu,pół cm
jest to ważne aby forma nie wyszła nam za mała lepiej zwęzić po pierwszej mierze.Gdy szyjesz dla
siebie dobrze by było aby miary pobrała Ci druga osoba może to być nawet mąż,jeżeli nim dobrze
pokierujesz to na pewno mu się uda.
Formę wykonujemy zawsze z szablonów podstawowych,natomiast spódnicę jest łatwo skroić według miar bez wykonywania formy,nauczę Was tego w następnych postach
                         A więc-do dzieła!       KUPUJCIE TKANINĘ I PROJEKTUJCIE.
W następnym poście napiszę Wam jak powiększać można w bardzo prosty sposób formę.
Chętnie odpowiem na Wasze problemy wynikające w czasie nauki szycia gdzie popełniacie błąd i jak
temu zaradzić.

wtorek, 19 marca 2013

Warsztat krawiecki

Warsztat krawiecki (ładniej brzmi pracownia lub kącik) powinien być wyposażony w niezbędne narzędzia i przybory,t.j.taśma centymetrowa zw. centymetr,igły ręczne,naparstek,mydełko(teraz są fajne t.z.znikające),szpilki,i co najważniejsze nożyce krawieckie ostre,dobrze też mieć ze dwie pary
małych przydatnych do obcinania nici podczas szycia lub prucia.
Nici powinny być dostosowane do rodzaju tkaniny,trzeba także pamiętać,że są specjalne do szycia na
maszynie ido szycia ręcznego.Pamiętajcie także aby ta sama grubość nici była na szpuleczce w bębenku lub w chwytaczu(t.z rotacyjny),jeżeli nawiniemy cieńsze lub grubsze nici od tych co będą
w igle maszyna albo będzie zrywać lub pętelkować a tego chyba nie chcecie.
Dobrze też mieć poduszkę na szpilki i igły,taką poduszkę możecie uszyć lub wykonać same,po to aby
chronić je przed zgubieniem.Pamiętajcie,że po skończonym szyciu wszystkie igły i szpilki wbijajcie
właśnie w poduszkę. Natomiast mydełko powinno być dobrze wysuszone i cienkie na krawędzi.
Śmiało wykorzystujcie nowe techniki,przyrządy na zaoszczędzenie czasu szycia.Jedną z wielu nowości polecam płyn zabezpieczający brzegi tkaniny,ja używam go w miejscach zakończenia szwów wykańczanych owerlokiem,obecnie na rynku można kupić wiele wspaniałych rzeczy pomocnych nam krawcowym,taśma na rzepy,odcinacze nici,nożyk do rozcinania szwów,magnes na
szpilki,paski z gotowym oznaczeniem dziurek,dwustronna taśma klejąca i. t.d.
Występują dwa rodzaje szycia szycie ręczne tak zwane ściegi ręczne i szwy maszynowe nie mylcie tych nazw.Ściegi ręczne różnią się od maszynowych nazwami nie będę ich wymieniać, szkoda czasu,natomiast szwom maszynowym parę zdań poświęcę.
SZWY służą do łączenia dwóch oddzielnych elementów odzieży.Najczęściej używanym szwem jest
szew zwykły,brzegi materiału złożone prawą stroną do prawej i przeszyte maszyną na szerokość 1.5-2.0 cm.Występuje w szyciu także szew obrębiający,nakładany,wpuszczany,bieliżniany,francuski .
Ważne dla naszego szycia jest stanowisko prasowania ręcznego wybór żelazka nie będę narzucać Paniom ponieważ jedną PANIĄ stać kupić żelazko z bazą parową a inną na żelazko normalne małe parowe.Jeśli nie mamy deski do prasowania wystarczy stół nakryty kocem i prześcieradłem lnianym.
Prasowanie wykonuje się w czasie szycia poszczególnych elementów odzieży i końcowe,które ma wpływ na estetyczny wygląd uszytego wyrobu.W czasie szycia: prasujemy,odprasowujemy,rozprasowujemy,zaprasowujemy,przeparowanie i.t.d.
Jak widzicie żelazko spełnia ważną rolę w czasie szycia,bo nie poprawnie jest uszyć spódnicę czy spodnie na gotowo bez prasowania.
Miłe panie szykujcie warsztat,swój mały kącik a w tym wszystkim co jest najważniejsze?,oczywiście
maszyna może być nawet po babci aby tylko dobrze szyła lub nowa za ciężko zapracowane pieniążki,
nie są drogie prosta maszyna do codziennego szycia kosztuje od 200do 500zł.
Gdy będziecie miały warsztat gotowy napiszcie do mnie to rozpoczniemy szycie krok po kroku.
Oczywiście czekam jak zawsze na Wasze komentarze.

piątek, 15 marca 2013

Sekrety dobrego szycia

Zrobiłam sobie jeden dzień przerwy,ale to nie dlatego że mi się nie chciało lub nie mogłam,poprostu
myślałam o tym aby był wilk syty i owca cała,postanowiłam że jednego posta będę pisała dla Pań
początkujących a następny dla Pań które już szyją.WYDAJE mi się że tak będzie najlepiej
i z korzyścią obustronną.Zdecydowałam tak ponieważ dostałam parę e-m. i  dwa komentarze iż
Panie nie mogą się doczekać kiedy będzie o szyciu.
Jeśli chodzi o Panie początkujące mają dziś pierwszeństwo chociaż  z  rad które chcę dziś dać mogą skorzystać także te Panie które już szyją.
Dla Wszystkich Pań chcę napisać jak sobie dobrze zorganizować kącik do szycia abyście miały lżej,ja tak robiłam i było mi wygodnie,bezproblemowo.
Po pierwsze dobrze by było aby każda z Pań zrobiła sobie katalog form z razem z rysunkiem modelu
a także z kolejnością każdej formy lub szablonu.Jak to zrobić pokażę Wam zdjęcia i opiszę.Niektóre
Panie wiążą formę tkaniną z której szyły dany model ale sama z własnego doświadczenia wiem że to
się zapomina i trzeba rozwijać formę i główkować co to za forma.Spróbujcie tak i na pewno przyznacie mi rację.
Po drugie jeśli macie z czymś problem n.p.z zaprasowaniem kieszonki odszyciem rozporka w koszuli pod mankiet lub też odszyć równo różne zaokrąglenia t.j.dół zapięcia w żakiecie(obłożenie,lub rewers każdy nazywa te elementy inaczej obie nazwy są poprawne).
zróbcie sobie szablony ze sztywnej tektury nie wyrzucajcie.w przyszłości mogą Wam się przydać.
Robię zdjęcia sama może nie są zbyt dobrej jakości,ale to co fotografuję jest moje nie z czasopisma,
lub żurnala.
 Są to szablony pomocne przy szyciu, wspominałam o tym w poście.
 W segregatorze obecnie trzymam formy w koszulkach, każdą formę mam z rysunkiem, z rozmiarem i krótkim opisem.
 Tak nie róbcie. O tym również pisałam w poście.
 Ciąg dalszy mojego katalogu.
 Tak wygląda mój segregator z formami i szablonami.
 Są to formy skatalogowane i opisane na każdej kopercie. Miałam ich ponad sto, obecnie zmniejszyłam zawartość mojego katalogu, ponieważ niektóre formy były z lat 80-tych.
 Kiedyś można było kupić gotowe formy z odpowiednim modelem bez odbijania, gotowe do krojenia. Tak wyglądały jak na tym zdjęciu. Posiadam parę takich form i bardzo często z nich korzystam.
 Ciąg dalszy form, które posiadam oczywiście w katalogu.
 Model tej sukienki przyniosła mi znajoma prosząc, aby jej taką uszyć, skserowałam i na drugie zdjęcie naniosłam linie, pogrubiając linie szycia, po uszyciu efekt był zaskakujący, a znajoma zachwycona.
Tak wygląda rysunek mojej formy w katalogu.

Napiszcie, czy jesteście zainteresowane moim pomysłem, czy dobrze myślę, że będzie wilk syty i owca cała. Oczekuję Waszych komentarzy i opinii, a może jeszcze jakieś sugestie, pytania.

środa, 13 marca 2013

Wyczucie własnego stylu

Do twardych reguł należą:doskonały smak i wyczucie stylu bez których bardzo łatwo wykreować się....można na przebierańca.Wybierając fasony i modele dowolnej odzieży zastanówcie się poważnie
które z nich rzeczywiście pasują do typu,urody,figury,sposobu bycia i życia każdej z Was.
Ubiory po babci,mamie można tak przerobić że jak ich ubierzecie to będą wyglądać jak z katalogu nie powtarzalne no i co najważniejsze tylko Wasze.Wszelkie zmiany w zestawieniu poszczególnych
elementów w charakterystyczną całość dadzą końcowy efekt wyśmienity aż będzie dech zapierać.
To co lubi młoda dziewczyna na pewno nie polubi kobieta w podeszłym wieku.Zwracajmy uwagę
na ważne detale,kołnierzyk rękawy kieszenie.
Gdy podobał mi się jakiś fason spódnicy,sukienki lub bluzki zaraz sobie rysowałam,robiłam formę
i szyłam.Zdarzało mi się nawet robić zdjęcia komórką,oczywiście w ukryciu,na wystawie sklepu
modelu gdy mi się bardzo podobał,coś nieco zmieniłam na swój styl dobierając odpowiednią tkaninę,
kolory takie jak ja lubię i szyłam.

Są to rysunki modeli z lat osiemdziesiątych, gdy byłam jeszcze młodsza i bardzo dokładnie sobie je opisywałam.
Te modele są już bardziej precyzyjne i bardziej dopracowane wizualnie, nie musiałam opisywać.
Fasony te przeniosłam ze zdjęcia z komórki. Po uszyciu efekt był zaskakujący.

Jak uważacie można tak pomyśleć, że to zadanie nie jest dla Was, że jesteście słabo przygotowane. Jest to myślenie pesymistyczne, każda z Was, jeśli bardzo czegoś pragnie, może dojść do zaskakujących rezultatów.
W tym wszystkim nie zapominajcie o swoich pociechach. Jest takie powiedzenie: "Każda mama szyje sama", w tym temacie mamy duże pole do popisu.
Zapytacie: ile ta facetka ma lat? Jestem przed sześćdziesiątką, a po pięćdziesiątce, ale czuję się jak czterdziestka.
Liczę na nowe opinie na temat mojego bloga, pozdrawiam serdecznie i małymi krokami, w następnych artykułach, będziemy się zbliżać do początków szycia.

Moje prace

Witam,jeszcze troszkę cierpliwości.
Każdy post mam szczególnie opracowany,każdy jest powiązany ze sobą,ma swój cel.
Spieszę się aby jak najszybciej zacząć naukę szycia,ale chcę abyśmy dobrze się poznali,byście mieli pewność że macie do czynienia z kobietą fachową,parę postów muszę poświęcić na małą filozofię,ponieważ mój blog kieruję szczególnie dla tych dziewczyn i kobiet które jeszcze nie szyją
a bardzo chcą się nauczyć,oczywiście Panie które już szyją mogą także czytać mojego bloga,
z cierpliwością czekając na rady które by były przydatne dla nich,obiecuję że to będzie już niedługo.
Pokażę Wam kilka moich prac które uszyłam sama.Dziś pokażę parę zdjęć bo gdybym chciała sfotografować wszystkie moje prace to brakło by miejsca na blogu.
 Tę sukienkę uszyłam 15 lat temu z Burdy
 Obecnie kupiłam klei do tkanin i przykleiłam ozdobne oczka i sukienka wraz z żakietem jest modna, byłam w niej na przyjęciu weselnym.
 Tył żakietu ma cztery cięcia stębnowane ku linii talii, rozchodzące się ku dołowi zwężające.

 Cała sukienka uszyta jest z 12-tu cięć, halka pod sukienkę uszyta jest ze sztywnego tiulu.
 Tę sukienkę uszyłam z resztek materiału z wypadów, coś podobnego do paczworku.
 Tył sukienki w dekolcie uszyłam ze skosu.
 Getry uszyłam ze starych spodni szerokich, dodałam na dole taśmę ozdobną, dół zmarszczyłam, żakiet z kamizelką uszyłam bardzo dawno (był długi), obecnie skróciłam i bardzo podoba się mojej córce.

 Formę żakietu troszkę przerobiłam z Burdy, nie pamiętam z którego wydania.
Sukienkę tą uszyłam z bluzki i długiej spódnicy, bluzkę obcięłam, spódnicę także, wymodelowałam, zaprojektowałam, obecnie chodzę w niej na uroczystości rodzinne.


Najbardziej dumna jestem z sukienki karnawałowej, którą sama zaprojektowałam i uszyłam. Poświęciłam jej 2 miesiące szycia, efekty mojej pracy widać na zdjęciu, wnuczka została królową balu.

Dziś kończę mojego posta, mam nadzieję, że moje prace się podobają, czekam na waszą opinię.

poniedziałek, 11 marca 2013

Zaczynamy krok po kroku

Czy już jesteście zdecydowane uczyć się szyć krok po kroku,lub chcecie sprawdzić swoje umiejętności.
 Na początku nie zrażajcie się od razu,próbujcie kilka razy aż osiągniecie swój cel.
Stare przysłowie mówi"Nie suknia zdobi człowieka".
Praktyka życia codziennego wykazuje,iż ładny ubiór doskonale poprawia samopoczucie.
Dbałość o piękny wygląd to zazwyczaj domena kobiet nie obrażając mężczyzn,dbałość o własny wizerunek,bez względu na wiek.
Czy potrafię szyć?Odpowiadacie,umiem gotować,piec ciasta,torty,szydełkować ale szyć?-nie tego na pewno się nie nauczę.
Ale właściwie-dlaczego nie?Gdy nie spróbujecie teraz to kiedy?
Dla Pań odważnych,zdolnych i cierpliwych proponuję na początek szyć dla siebie.Jeśli nam coś się nie uda to przecież nasze nie będzie problemu odłożymy,i poprawimy gdy już będziemy fachowcami.
Na pierwszy ogień proponuję ze starej sukienki może nie starej nie ubliżajmy naszej garderobie,więc
z naszej już nie modnej sukienki,wyczarujmy przebojową spódnicę.
Otwórzcie szafę,sięgnijcie do zakamarków w których wiszą smętnie od lat nie noszone rzeczy,leżą materiały.Zaprojektujcie,mając na uwadze swoją figurę,pamiętając o swym stylu,no i do dzieła.
To są moje rady dla Pań początkujących dla tych co już znają obsługę maszyny i cośkolwiek szyją.

niedziela, 10 marca 2013

Szyj sama

Jeśli chcesz osiągnąć swoje marzenia, sukces,poświęć 2 godziny na naukę,jeśli możesz więcej to by było bardzo fajnie.
Wiem wiele z Was cierpi na chroniczny brak czasu,obowiązki zawodowe,dom,rodzina wypełniają dzień za dniem od rana do wieczora.Musicie jakość pogodzić trudy codzienności z chęcią zdobycia
nowych umiejętności.Dla siebie,dla swojej satysfakcji lub z przyczyn czysto praktycznych.
Gdy uszyjesz sama to według własnego gustu,wreszcie pokażesz co Ci się podoba i w czym czujesz się najlepiej.Trochę czasu,cierpliwości i wszystkiego można się nauczyć,tak jak małe dzieci rysowania,pisania,czytania lub obsługi komputera.Próbujcie wraz ze mną krok po kroku a będą
z Was dobre samo uczące się krawcowe,[nie przesadzam ja w to wierzę].Czytajcie mojego bloga  mój każdy artykuł po kolei dzień po dniu a na pewno potraficie wiele same uszyć i zaprojektować.
Kieruję te moje słowa szczególnie do tych osób które jeszcze nie szyją a boją się odważyć lub zwlekają naukę ,czas mija nie ubłaganie i nim się obejrzycie lata upłyną będziemy żałować.
Liczę na to że zachęciłam wiele z Was i pomogłam podjąć rozsądną decyzję.
Napiszcie do mnie!      Do jutra.

sobota, 9 marca 2013

Moje głośne myśli

Jak już pisałam wcześniej czytam o blogach na temat szycia,jest wiele fantastycznych ale jest dużo takich co nie mają nic wspólnego z nauką szycia.Młode dziewczyny piszą co uszyły nawet mają ładne zdjęcia i to wszystko.
Błędy w sztuce popełniają także inne panie. Nie po to piszę aby krytykować lecz chcę uświadomić niektórym z Was że szycie to wielka sztuka przydatna na całe życie.
Nie nauczycie się szyć w ciągu 15 minut oglądając filmik.
Aż żal ściska serce że tak nieprofesjonalnie prowadzone są niektóre filmiki.No bo jeżeli pokazuję coś,na czym wydaje mi się że się znam,to po co jeszcze wprowadzać w błąd następne osoby.
Napiszę parę dygresji:po pierwsze nie prasuje się szpilek wpiętych w dany fason a ogólnie w listwie spódnicy bo się odbiją ,po drugie rozporek w spódnicy nakładany z tyłu prawidłowo odszyty jest gdy lewa strona boku tyłu jest na wierzchu,tak jak każde zapięcie damskie,tak wiem że w sklepach gotowe spódnice też mają tak odszyte rozporki ale jest to nie prawidłowe słynni producenci nie popełniają takich błędów.Jeśli kogoś obraziłam,przepraszam ale musiałam to napisać bo nie tędy droga,jeśli czegoś uczymy to róbmy to fachowo,a jeśli nie wiem to można poczytać fachowe czasopisma t.j. n.p."Burda",Bo jeśli chcę się nauczyć szyć ,szyć dobrze to nie tylko przez internet,dobrze jest poczytać dobre rady w różnych czasopismach .
Chętnie odpowiem na wszystkie Wasze problemy wynikające w czasie Waszej nauki szycia.
Piszcie do mnie.

Zalety własnego szycia

Witam ponownie.
Jeśli wierzysz w duchy iw magię to uwierz że potrafisz szyć i to dobrze.Niech ta moja myśl będzie przy Tobie i pamiętaj, skoro inne potrafią dlaczego by nie ja
Ja osobiście interesuję się modą,ciągle śledzę nowe style [trendy].
Natomiast propozycje  niektórych projektantów traktuję z dystansem.Jestem osobą sentymentalną nie wyrzucam starych ubrań,co jakiś czas przeglądam moją szafę i przerabiam,coś dodam ,coś skrócę,tak przerabiam abym się dobrze w tym czuła no i oczywiście najważniejsze aby było modne.
Mam na strychu ubrania jeszcze po najstarszej córce która ma teraz 35 lat.Jeśli coś się podoba wnuczce przerabiam i wszyscy są zadowoleni.
Zdaję sobie sprawę iż nie wszystkie panie mają strych że nie macie gdzie magazynować odzież z lat młodzieńczych ale o ile znam kobiety to zawsze można gdzieś upchać nasze skarby.
Zanim zacznę Wam służyć radami na temat szycia,chcę napisać parę zdań o sobie,chcę abyście mnie dobrze poznały abyście uwierzyły w moją fachowość i w moje umiejętności.
Czytam i czytam blogi na temat szycia .
Już od dawna klikam na różne blogi natomiast około rok temu zaplanowałam założyć własny blog.
Trochę czasu spędzam przy komputerze,szczególnie interesują mnie blogi tematyczne,pamiętniki które piszą młode dziewczyny niektóre podobają mi się nawet bardzo.
Mam duży niedosyt w blogach o szyciu no bo blog zatytułowany"naucz się szyć"a nic o szyciu nie ma.Napiszcie czy myślicie tak samo jak ja,czekam na Wasze opinie.

piątek, 8 marca 2013

Moja droga życiowa

Jeśli jeszcze czytacie mojego bloga,to znaczy że jesteście zainteresowane i wytrwałe dążąc do celu.
Chcę napisać teraz o sobie parę zdań abyście uwierzyły, że jestem fachowcem w temacie, o którym będę pisać.
Dawno dawno temu pracowałam jako szwaczka w "Wólczance". Po ukończeniu Zawodowej Szkoły Odzieżowej i pracując w tym czasie uczyłam się nadal w kierunku zawodowym, bo chcę zaznaczyć, że od lat młodzieńczych uwielbiałam szyć, projektować spódnice i sukienki.
Szycie to moja pasja, wręcz przy szyciu odpoczywam, gdy szyję, oczywiście w domu, zapominam o problemach, uspokajam nerwy. Jak już wspominałam, pracując, ukończyłam Technikum Odzieżowe mając dwoje małych dzieci, oczywiście z dużą pomocą męża. Gdy ja się dokształcałam mąż zajmował się domem i opiekował dziećmi.
Miałam w tym swój cel, bardzo chciałam uczyć na warsztatach szkolnych w szkole odzieżowej, aby uczyć młode dziewczyny kroju i szycia, oddać swoją wiedzę i pasję, nie zatrzymywać jej dla siebie. 15 lat szyłam w akordzie, byłam przodownicą, kilka razy awansowałam.
Oczywiście udało mi się spełnić swoje marzenie. Dostałam propozycję pracy na warsztatach szkolnych, co się znowu wiązało z nauką. Musiałam uczęszczać na Politechnikę Kielecką i zrobić przyspieszony kierunek pedagogiczny, mając już czwarte dziecko. Niczego nie żałuję, lata te wspominam bardzo miło.
Zatrudniona jako nauczyciel zawodu byłam spełniona i pracowałam tam, gdzie chciałam. Obecnie mam bardzo dużo wolnego czasu (szkołę zamknięto, zlikwidowano) z braku zainteresowania młodych dziewczyn.
Bardzo wielka szkoda, bo zaplecze szkoła miała bardzo dobre. Dziewczęta kończyły szkołę, miały zawód lub technika odzieżowego. Swoją wiedzą chcę podzielić się z Wami, podzielić na blogu, tak jak byście byli ze mną i będziemy stopniowo krok po kroku się uczyć szyć, wykonywać formy i kroić. Gwarantuję Wam, jeśli będziecie czytać po kolei moje posty, to na pewno będzie satysfakcja obustronna.
Dziś nie będę już Was więcej męczyć, bardzo proszę o komentarze czy jesteście zainteresowane, no i oczywiście czy pragniecie się nauczyć szyć doskonale, może trochę przesadziłam, ale nauczyć się szyć na pewno.

Tajniki szycia

"Wszystko staje się możliwe,
jeśli uwierzysz, że na to zasługujesz."
                                               (S. MacLaine)
Na wstępie mojego bloga chcę Was bardzo serdecznie przywitać
Mam nadzieję że moje rady i pomoc w tak nie łatwej dziedzinie jakim jest szycie,pomoże Wam realizować Wasze pomysły i kreacje wykonane przez Was samych.
Będziecie miały wielką satysfakcję gdy uszyjecie ,spódnicę,bluzkę,sukienkę wizytową lub karnawałową,same poświęcając trochę tak cennego czasu w dzisiejszych czasach.
Czytając mojego bloga ,wyłanczając komputer i próbować samodzielnie szyć według moich wskazówek,ale będą też i porażki to nic nie od razu Warszawę zbudowano.
Ja szyję już ponad 35 lat, i wierzcie mi nie zawsze wiem jak coś dobrze uszyć,aby to miało wygląd 
i prezentowało się dobrze.
Nie prawdą jest że, szyć można się nauczyć szybko, owszem tak proste rzeczy jak poszewka, jasiaczek, ręczniczek lub fartuszek, ale wszyć ładnie, prawidłowo rękaw do żakietu lub kołnierz różnymi sposobami to wielka sztuka. Owszem jeśli ktoś ma zapał i bardzo pragnie się nauczyć szycia miarowego i do tego zdolny to trochę czasu, pomysłów i jest to wykonywalne, ale jeszcze raz chcę napisać nie wciągu tygodnia lub miesiąca. Szycie to wielka sztuka (nie przesadzam), przydatna każdej kobiecie. Znam parę kobiet, które nawet nie umieją dobrze przyszyć guzika. Moi drodzy, wstęp jest dosyć obszerny, ale chcę Was do siebie przekonać w jak najprostszy sposób.
Zapraszam do odwiedzania mojego bloga dzień po dniu, systematycznie będę dodawać posty. Czekam na Wasze komentarze czy jesteście zainteresowane, pozdrawiam.

Moja lista blogów

Ciekawe artykuły

Szukaj na tym blogu

szycie od A do Z

Powered By Blogger