Tak jak obiecałam piszę od razu dalszy etap szycia Topu.
Nie wiem dlaczego ale następne zdjęcia mi się nie publikowały,pomyślałam że może za dużo na jednym poście opublikowałam,więc piszę ciąg dalszy na nowym wpisie.
Mam nadzieję że to nie będzie dla PAŃ żaden problem czytając dwa posty, to tak jak by Panie czytały dwa rozdziały w książce.
Już teraz szybko skończymy szycie topu.
Drugi etap naszego szycia topu to wykończenie skośną pliską naszych pach.Podobnie szyjemy jak
podkrój szyi z tyłu.Ja obszywam pliską obydwie pachy jednym ciągiem szycia,dopiero po wystębnowaniu po prawej stronie rozcinam pliskę pomiędzy pachami,na zdjęciu widać tą przerwę.Po lewej stronie zdjęcia jest koniec jednej pachy,natomiast po prawej początek drugiej.
Szew przeszyty zaprasowujemy do góry,brzeg pliski z drugiego brzegu fastrygujemy na 0.5cm.
Na tym zdjęciu przedstawiłam jak prawidłowo zaprasować szew pierwszy przyszycia pliski
Tu stębnuje wierzch pliski po prawej stronie tkaniny,także stębnuje obie od razu,po skończonym szyciu pliskę przecinam.
Ja nie fastryguję drugiego brzegu pliski,wbijam szpilkę tylko na końcu aby się upewnić czy dobrze
wdałam podkrój pachy.Bo jeśli nie będziecie w czasie szycia sztywno trzymać pliski,to podczas stębnowania jej po prawej stronie będzie jej za dużo i będzie się falować,skosy zawsze lekko nadciągamy podczas szycia.
Już zbliżamy się małym kroczkiem do końcowego szycia naszego topu.
Podczas zszywania boku,zawsze zaczynam od góry ku dołowi.Lamówkę którą mamy na wierzchu zawsze wysuwajcie troszkę w górę,po opuszczeniu stopki transporter maszyny przesunie ją troszkę w dół i wówczas oba końce pliski zeszyją się nam równo.
Ponieważ nie mamy zaszewki gorsetowej,na wysokości biustu wdajemy lekko szew boku przodu,najlepiej jest to wykonalne układając bok tyłu na wierzchu,szew boczny przodu pod spodem.
Boki zszywamy na szerokość szwa 1cm.
Na zdjęciu prezentuję Paniom jak ja zszywam boki.
Po zeszyciu od góry plisek gdy już igła maszyny wija się w tkaninę boków,łapię razem dłonią na dole
topu i zszywam, wówczas mam pewność że dobrze mi się zszyje bok.
Zszyte boki dziergamy razem szew przodu i tyłu.
Dzierganie zaczynamy od dołu.
Gdy będziecie kończyć dziergać nie obcinajcie nici z dziergania zaraz przy pliskach,zostawcie nitkę
z dziergania na długość 1 lub 2 cm.Nitkę tę podwijamy pod spód na przeszyty szew boku,chowamy ją.
Odwracamy na prawą stronę,i przeszywamy na szerokości pliski od strony tyłu.Tak jak na zdjęciu.
W ten sposób będziemy miały przyłapany szew boczny,wykończony estetycznie.
Teraz już tylko wykańczamy dół naszego topu.Możecie zrobić dół tak ja zrobiłam,przód krótszy od tyłu,w tym sezonie letnim jest bardzo modne wykończenie w ten sposób dołów topów,bluzek,sukienek czy też tunik.Aby dół ładnie się układał,żeby się nie falował,najpierw wydziergałam,a następnie wykończyłam przeszywając na szerokość stopki(0.5cm.)
Tak wygląda dół już po wykończeniu.
A tu już uprasowany,czeka na prezentację.
Z boku
Za Waszą radą prezentuję na sobie.Osobiście nie lubię pozować do zdjęć.
Czy zauważyły Panie co zrobiłam z dekoltem?
Ponieważ moja tkanina to etamina bawełniana,dekolt bardzo brzydko się układał(stał).
Zrobiłam zakładki symetrycznie,uszyłam małą kokardkę,przyozdobiłam wisiorkiem i wyszło jak wyszło.
Gdzie jest napisane że dekolt"WODA"musi wyglądać jak wszystkie. A teraz,"bomba".
Ku mojemu zaskoczeniu,gdy córka go zobaczyła od razu chciała go mieć,nie pomogły tłumaczenia
że uszyłam go sobie,stwierdziła że kolory tkanin,topu i pliski są teraz modne,to co zrobiłam z dekoltem bardzo jej się spodobało.
Popołudniu przyjechała moja siostra,gdy zobaczyła,powiedziała że też chce taki,i co Wy na to?
Nie mam wyjścia nie wykręcę się.
Siostra chce top i sukienkę taką jak moja,którą prezentowałam wcześniej.
Z takich o to tkanin mam szyć córce i siostrze.
Top już mamy uszyty.
Jak uważacie czy miałam rację pisząc że jest łatwy do uszycia?
Może Panie początkujące tak szybko go nie uszyją,ale Wy które już szyjecie na pewno dacie radę.
Moje rady podczas szycia tego modelu możecie praktykować podczas szycia innych fasonów
garderoby.
W tym tygodniu będę szykować się do wesela,męża,muszę jeszcze wykończyć sukienkę najmłodszej
córki.Czas leci nie ubłagalnie.
Następne posty chcę przygotować na temat wszywania rękawów, więc czekacie na mnie.
Tak jak pisałam wcześniej będę Wam służyć radami do kąt starczy mi sił.
Czekam na Wasze komentarze z pytaniami,lub wnioskami.
I i II część wywiadu w Radio Wrocław
-
Zapraszam Was serdecznie do odsłuchania wywiadu ze mną w Radio Wrocław: W
pierwszej części mówię między innymi o pracy modelki na Malcie, jak ubrać
się m...
1 dzień temu
no musze się w końcu zebrać w sobie i uszyć. Tyle rzeczy czeka u mnie w kupce na przeszycie, a czas tak mi ucieka, że zostają mi noce do szycia
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i pomysłowa bluzka.
OdpowiedzUsuńMiło się czyta Pani bloga,bardzo dużo rad odnośnie
OdpowiedzUsuńszycia,a i jeszcze te wstawki z życia codziennego.Pani opisy i zdjęcia są bardzo dokładne.Dekolt rzeczywiście bomba,fajny pomysł,
i taki inny niż gotowce.Kokardka ozdabia,cały przód.Pani pomysły są fantastyczne!!!
Życzę zdrowia jak najdłużej.
@P.Aniu
OdpowiedzUsuńJa gdy byłam młoda też tak miałam,szyłam po nocach.Ciągle praca,dom,dzieci,dla siebie ciągle
brakowało mi czasu.
Ale gdy dzieci podrosły,wielu czynnościach mi pomagały,a szczególnie w sprzątaniu.Czas leci nie
ubłaganie,i Pani też będzie mogła spełnić wiele
swoich marzeń.Pozdrawiam.
@P.Asiu
OdpowiedzUsuńCieszę się że Top się podoba.Pozdrawiam.
@Anonimowy
OdpowiedzUsuńJak już kilka razy pisałam,takie komentarze zapadają mi głęboko w sercu,dziękuję i jeszcze raz
dziękuję.Pozdrawiam,życzenia zdrowia nigdy nie za wiele,dziękuję.
Jak starannie, dokładnie uszyta ta bluzka. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
@Retromoderna
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzenie mojego bloga i za miły
komentarz.Pozdrawiam
Bomba ;o) Super słoneczny kolor ;o)
OdpowiedzUsuńChciałabym uszyć spodnie,takie cienkie na lato,
OdpowiedzUsuńczy zaplanowała Pani napisać coś na ten temat.
Z góry dziękuję.
Życzę udanego wesela.Pogoda zawiodła.
Topy z dekoldem typu 'woda' so hitem tego roku. Sama uszylam chyba 5 z dzianiny i jeden z tkaniny. Ten z tkaniny uszylam ze skosu i musze powiedziec, ze naweto nie trzeba miec zaszewek biustowych zeby dobrze sie ukladal. Szycie ze skosa dodaje elastycznosci do tkaniny.
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji - to bardzo pouczajacy blog - dzieki pani wiedza z techniki krawieckiej nie bedzie zapomniana.
Pozdrowienia!
@Mysia
OdpowiedzUsuńDziękuję,podobno takie są modne tego lata.
Pozdrawiam
@Anonimowy
OdpowiedzUsuńDziękuję,wesele się udało,tylko mąż mało tańczył,
krzyż.
Właśnie tak myślałam żeby napisać posta o samodzielnym szyciu spodni,mam nawet co nie co
przygotowane.Pozdrawiam.
@redpointtailor
OdpowiedzUsuńNa początku bardzo dziękuję za miłe słowa.
Co do zaszewek masz absolutną rację.Szczególnie
Panie z brzuszkiem nie muszą szyć zaszewek z przodu,pisałam o tym w poście.Takie modele topu
są bardzo wygodne w noszeniu.
Pozdrawiam.
bardzo pozyteczny post, prosze pisac dalej, ja jestem niewyuczona krawcowoa wiec tym bardziej sa dla mnie przydatne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo szczegółowy i przyjemny blog ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
@Isabella
OdpowiedzUsuńLato,gorąco,dużo spaceruję,pisać będę.Troszkę się
rozleniwiłam.Dziękuję za pozdrowienia.
Pani Danusiu ogromnie sie ciesze ze trafiłam na pani bloga. Dopiero zaczynam szyc, a własciwie juz wybrałam maszyne i robie 'rozeznanie' w tym calym wykrawaniu. Mam wiele pomysłow i marzen. Kupilam dzis gazete o szyciu i sie popłakałam jak zobaczyłam te rysunki.nic a nic nie rozumiem z nich. Ale pogrzebałam w sieci i znalazłam pania!dziekuje.dziekuje że pani jest!pozdrawiam goraco
OdpowiedzUsuńWidziałam Panią na spacerze,chyba mnie Pani nie poznała,tyle lat już minęło.Ale zawsze bardzo miło wspominam lata kiedy nas Pani uczyła.
OdpowiedzUsuńJa trochę szyję tak dla siebie i dzieci.
Właśnie uszyłam czapeczkę z Pani pomysłu.Spódnicę
pamiętam ze szkoły,bo tylko Pani uczyła bez formy.
Pozdrawiam,Monika J.
@1Anonim
OdpowiedzUsuńNie trzeba płakać,są blogi gdzie Panie bardzo ładnie opisują jak odrysować formę choćby
z burdy.Cieszę się że mój blog ma powodzenie.
Ja także pozdrawiam,będę jeszcze udzielać wiele
rad,proszę czytać,a na pewno razem uszyjemy
wiele rzeczy.
Danusiu, a dlaczego szyłaś ze sztywnej etaminy, skoro miał to być dekolt - woda? Nie lepiej było wybrać materiał miękki, lejący?
OdpowiedzUsuńTen dekolt też ciekawie wygląda, choć wody raczej nie przypomina. Fajnie wygląda z tą spódnicą (?) w kokardki.
@Lizawieta
OdpowiedzUsuńJa ten top szyłam na bloga,aby pokazać jak szyć taki dekolt,więc szyłam z takiej tkaniny jaką miałam.Po uszyciu i wykończeniu gdy córka zobaczyła na wieszaku,spodobał się jej,ku mojemu zaskoczeniu.
Dzięki za odwiedziny,pozdrawiam.